Reklama

Najnowsze wiadomości

Sport22 kwietnia 201723:46

Klasa okręgowa: Podwójny pech Naprzodu

Klasa okręgowa: Podwójny pech Naprzodu  - Serwis informacyjny z Wodzisławia Śląskiego - naszwodzislaw.com
0
Reklama
Wodzisław Śląski:

Sobotnie spotkanie w Tworkowie, choć od strony sportowej nie stało być może na wybitnie wysokim poziomie, nie pozwoliło narzekać na nudę kibicom obu ekip. Oba zespoły stanęły do walki, by zgarnąć komplet punktów. Szczególnie mocno potrzebował ich zespół gospodarzy, który przed tym meczem plasował się trzynastym miejscu. Naprzód z Zawady był szósty.

O tym, że gospodarze nie mieli zamiaru chować głowy w piasek pokazali już od początku spotkania. Grali ambitnie, walczyli o każdą piłkę, ale także próbowali stwarzać sytuacje strzeleckie. Swych sił próbowali, Łukasz Musioł i Piotr Święty, ale ich strzały okazały się niecelne. Dopiero w trzynastej minucie w pole karne po raz wtóry wbiegł Łukasz Musioł, który po chwili został wzięty w kleszcze przez dwóch zawodników gości, po czym padł na murawę. Sędzia nie miał wątpliwości – rzut karny. Skutecznym egzekutorem jedenastki był Tomasz Wardęga. 

Stracona bramka podziałała mobilizująco na graczy Naprzodu, którzy czym prędzej chcieli doprowadzić do wyrównania. Coraz częściej dochodzili do głosu, stwarzając okazję. Tworków dzielnie się jednak bronił, próbując odpowiadać atakami. Wynik nie ulegał jednak zmianie. Aż do 38. minuty spotkania. Wtedy to piłka trafiła do Dawida Michalaka, który nie miał większych problemów z pokonaniem bramkarz Tworkowa doprowadzając jednocześnie do wyrównania. Od tej pory Zawada, która z racji zajmowanej pozycji w tabeli mogła być uważana za faworyta, dawała jasne sygnały, że być może na tym jednym trafieniu się nie skończy. Mimo starań obu ekip kolejne gole w pierwszej części meczu nie padły. 

Początek drugiej połowy należał do gości. Robili co w ich mocy, by jak najbardziej zepchnąć gospodarzy do defensywy, gdzie mogliby liczyć na wykorzystanie błędu. Tworków bronił się jednak dość skutecznie. Wraz z upływającym czasem to gracze Naprzodu stawali się stroną lekko dominującą. Wyprowadzali ataki seriami, lecz żaden z nich nie zakończył się zdobyciem bramki. Swych szans szukali także gracze Tworkowa, ale i ich skuteczność nie była w sobotnim meczu na najwyższym poziomie. 

Boiskowy pat trwał niemalże do ostatniego gwizdka sędziego. Gdy kibice gospodarzy zaczynali już powoli tracić nadzieję na wygraną swego zespołu, przyjmowali już do wiadomości, że zespół zapisze w sobotnim meczu tylko jeden punkt. Wtedy stało się coś, czego nie spodziewał się nikt, na czele z graczami i kibicami Zawady. Bramkarz gości próbował wybijać piłkę, lecz zrobił to tak niefortunnie, że futbolówka trafiła wprost pod nogi Piotra Złotego, który nie miał większych problemów z umieszczeniem piłki w pustej bramce. Po tym trafieniu goście próbowali jeszcze zmasowanego ataku, lecz bezskutecznie. 

Trzy punkty, po dość emocjonującym, lecz niezbyt ładnym widowisku powędrowały na konto Tworkowa. Sobotnie spotkanie dla Zawady okazało się natomiast podwójnie pechowe. Nie dość, że zespół ten mierzył się z trzynastą drużyną III grupy klasy okręgowej, to pierwszego gola stracił w… trzynastej minucie. Szczęście, jak wiadomo, zwykło sprzyjać lepszym. W tym meczu takowym była ekipa z gminy Krzyżanowice. 

LKS 05 Tworków – LKS Naprzód 46 Zawada 2:1 (1:1) 

1:0 Tomasz Wardęga 13’ (k) 
1:1 Dawid Michalak 38’ 
2:1 Piotr Złoty 90’+3’ 

Żółte kartki: Tomasz Wardęga, Wojciech Podolak, Piotr Złoty (Tworków); Grzegorz Burdacki, Patryk Ochwat (Naprzód Zawada) 

Składy 

LKS 05 Tworków: Marek Świrzewski – Andrzej Miensopust, Łukasz Besz, Łukasz Musioł, Marek Fojcik, Piotr Święty (78. Artur Krzyżok), Adam Jachimowicz, Piotr Złoty (90.+4 Jakub Klimaszka), Wojciech Podolak, Tomasz Wardęga, Edward Kowalczyk (kpt.) 
Pozostali rezerwowi: Denis Wszołek, Adrian Studniczek 
Trener: Adam Jachimowicz 
Kierownik drużyny: Dawid Gawlina 

LKS Naprzód 46 Zawada: Przemysław Cieśla – Damian Polnik, Paweł Sadowski, Szymon Kluczka, Adam Burakiewicz, Dawid Michalak, Szymon Gardawski (kpt.) [60. Łukasz Wolski], Kamil Polnik, Patryk Ochwat (88. Bartosz Majszak), Tobiasz Wodecki, Grzegorz Burdacki 
Pozostali rezerwowi: Jarosław Tokarczyk, Oliwer Podeszwa, Szymon Kowacz 
Trener: Andrzej Wodecki 
Kierownik drużyny: Andrzej Brawański 

Spotkanie sędziowali: Andrzej Chudy (sędzia główny), Adam Piekarz, Bartosz Słysz (asystenci) – KS Zabrze 

Widzów: ok. 120

Autor: Grzegorz Piszczan, gpiszczan@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszwodzislaw.com w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (0)

Dodaj komentarz

Autor: Gość (Aby podpisać komentarz swoim nickiem musisz się zalogować)
Portal naszraciborz.pl przeciwstawia się niestosownym, nasyconym nienawiścią komentarzom,
niezależnie od wyrażanych poglądów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem – wyślij nam zgłoszenie.
Pozostało (1000) znaków do wykorzystania
Aby potwierdzić, że jesteś człowiekiem kliknij: pizzę
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności19 kwietnia 202412:05

Supermoce na scenie Festiwalu Karaoke

Supermoce na scenie Festiwalu Karaoke - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu Śląskim
Sport19 kwietnia 202411:06

Weekendowy Niezbędnik Kibica

Weekendowy Niezbędnik Kibica - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
(greh)
Reklama
Reklama
Aktualności19 kwietnia 202413:30

Wodzisław Śląski na weekend

Wodzisław Śląski na weekend - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
wodzislaw-slaski.pl, fot. Natalia Maciejek
Reklama
Aktualności19 kwietnia 202413:37

Ponad tysiąc przebadanych, jeden zatrzymany

Ponad tysiąc przebadanych, jeden zatrzymany - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
KPP Wodzisław Śląski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.