Radny Skupień zadowolony z usługi
- Czy wiadomo, ile osób korzysta z usługi zakupu biletu komunikacji miejskiej przez telefon komórkowy? - zainteresował się radny Ireneusz Skupień podczas obrad komisji gospodarki komunalnej, komunikacji i łączności. Okazało się, że w Wodzisławiu jest sprzedawanych około 12 biletów dziennie.
Aby ułatwić życie użytkownikom komunikacji miejskiej, Międzygminny Związek Komunikacyjny z Jastrzębia uruchomił 1 czerwca sprzedaż biletów za pośrednictwem telefonu komórkowego. W tym celu trzeba wejść na stronę operatora systemu www.mobilet.pl i założyć własny profil. Po rejestracji użytkownik otrzymuje wiadomość WAP, dzięki której może pobrać i zainstalować aplikację moBILET na telefonie komórkowym, a następnie kupić bilet jednorazowy lub dobowy MZK. Zanim jednak pasażer dokona zakupu, jego konto musi być zasilone gotówką. - Żeby coś kupić, trzeba mieć do tego narzędzie. Kiedy idziemy do sklepu, musimy mieć gotówkę albo kartę. Podobnie rzecz ma się z zakupem biletu przez komórkę – podkreśla Benedykt Lanuszny z MZK.
Formy płatności są dwie: polecenie zapłaty, które polega na tym, że operator systemu sam dokonuje potrącenia z konta bankowego, oraz prepaid, kiedy pasażer sam przelewa dowolne kwoty na swoje konto, by później w dowolnym momencie wykorzystać je na zakup biletu.
Po ponad trzech miesiącach od wprowadzenia usługi, radny Ireneusz Skupień postanowił dowiedzieć się, jakim cieszy się ona zainteresowaniem wśród użytkowników komunikacji miejskiej. - Czy są dane, które mówią, ile biletów sprzedaje się w ten sposób? - zapytał radny. - Na pewno nie jest to główna forma dystrybucji – zaznaczył na wstępie Benedykt Lanuszny. - Na terenie, który obsługuje MZK, jest to około 300-400 sztuk na miesiąc – stwierdził Lanuszny, ale już po chwili dodał, że kiedy konsorcjum decydowało się na wprowadzenie usługi, miało świadomość, że nie będzie korzystać z niej znacząca liczba osób. - Nie liczymy na masowość tej usługi. Chodzi nam o wygodę klientów Nie zawsze można znaleźć kiosk z biletami lub nie zawsze ma się na to czas – podkreślił.
Dodatkowo wiceprezydent Dariusz Szymczak przypomniał, że dwa z trzech miesiący, w których można było korzystać z usługi, były to miesiące wakacyjne, co na pewno zmniejszyło zainteresowanie kupnem biletów przez telefon komórkowy. - Z tego co wiem, w Wodzisławiu sprzedawanych jest w ten sposób około 12 biletów dziennie – stwierdził Szymczak. Okazalo się, wprowadzenie usługi nie wiązało się z żadnymi kosztami, a jedynie z prowizją od strzedaży biletów dla operatora.
– Rozumiem, ja osobiście jestem bardzo zadowolony i przyznam, że sam korzystam z tej usługi – zdradził radny Skupień. - Skoro nawet pan radny korzysta, to znaczy, że warto było ją wprowadzić – żartował prezydent Mieczysław Kieca.
W rozmowie z nami Benedykt Lanuszny dodał, że podstawowym warunkiem, o którym należy pamietać, zanim zdecyduje się kupić bilet za pośrednictwem telefonii komórkowej, jest sprawny aparat telefoniczny. - Zdarzyło się, że pasażer kupił bilet, ale rozładował mu się telefon komórkowy, na którym zapisuje się wzór biletu. W przypadku kontroli musimy niestety rozpocząć procedurę ukarania – mówi Lanuszny, jednak dodaje, że jeśli tylko pasażer wydrukuje w domu potwierdzenie dokonania transakcji lub okaże zapisany bilet w innym terminie, to kara zostaje anulowana.
MaS
Komentarze (0)
Dodaj komentarz