Uczciwość nie popłaca? Doktorantka z Rydułtów ukarana za... wykrycie plagiatu
Aleksandra Serwotka to pochodząca z Rydułtów doktorantka Uniwersytetu Śląskiego, z którą uczelnia nie przedłużyła umowy o pracę. Powód? Wykryła i zgłosiła przypadek plagiatu, którego dopuścił się jeden z wykładowców. Historię szeroko opisuje Gazeta Wyborcza.
- Ośmieliłam się zgłosić plagiat na uczelni. Zapłaciłam za to - mówi Aleksandra Serwotka, doktorantka z Uniwersytetu Śląskiego, której nie przedłużono umowy o pracę - czytamy na portalu wyborcza.pl. Cały artykuł dostępny TUTAJ.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz