Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności7 października 201105:20

Nasze domy się rozlecą!

Nasze domy się rozlecą! - Serwis informacyjny z Wodzisławia Śląskiego - naszwodzislaw.com
5
Reklama
Wodzisław Śląski:

Wczoraj w wodzisławskim magistracie odbyło się trudne spotkanie dotyczące zalewiska Sakandrzok. W sali obrad zgromadzili się prezydenci, radni i mieszkańcy, których dotyczy problem bajora. Ci ostatni nie szczędzili gorzkich słów. - Zróbcie coś, bo nasze domy się rozlecą! Dzieci chorują na astmę! – wołali.

Na początku głos zabrali mieszkańcy. - Chodzi nam o to, że problem zalewiska musi zostać rozwiązany w 2012 roku, bo inaczej nasze domy się rozlecą – powiedziała dobitnie już na wstępie Wanda Grzelak mieszkająca w sąsiedztwie Sakandrzoka. - Na ścianach mamy pleśń. Jak zacznie padać, to trzeba chodzić w gumowcach. Ten stan rzeczy trwa już 40 lat. Zwracamy się do wszystkich, by nas od niego uwolnili. Byliśmy u wiceprezydenta Szymczaka i prezydenta Kiecy, który mówił, że powiat chce za wycinkę drzew wielkie pieniądze. To drzewo jest ważniejsze od ludzi? - denerwowała się Wanda Grzelak.  

Później głos zabrała Wioleta Furtok, która zakomunikowała, że jej dzieci chorują na astmę.  - Są uczulone na pleśń domową, a nasz dom jest ciągle zalewany. Co mam powiedzieć dziecku, które krzyczy "mamusiu, ja się duszę". Jak długo mamy znosić smród ze ścian.  Kopalnia zawaliła sprawę, ale jeśli macie już jakąś koncepcję, to proszę, zróbcie coś – argumentowała.  

Żale mieszkańców przerwał radny Janusz Wyleżych, który w imieniu Starostwa Powiatowego – jako naczelnik wydziału ochrony środowiska – postanowił wyjaśnić kwestię wycinki drzew. - Państwa ktoś źle poinformował. Starosta najprawdopodobniej nie będzie naliczał pieniędzy za wycinkę drzew, tylko ewentualnie  zleci nasadzenie nowych – stwierdził.

To z kolei zaskoczyło wiceprezydenta Szymczaka, który nie spotkał się wcześniej z sytuacją, by organ administracji informował o decyzji, zanim ona jeszcze zostanie wydana. - Rozumiem, że jako naczelnik z upoważnienia starosty zadecydował pan o nasadzeniu zastępczym w zamian za kwotę wycinki. Cieszę się, bo zaoszczędzimy 300 tys. zł – mówił Symczak.

Wiceprezydent Dariusz Szymczak przypomniał też, że zalewisko Sakandrzok nie powstało w wyniku działalności miasta, tylko kopalni 1 Maja. - Ale ostatecznie miasto przejęło odpowiedzialność – podkreślił. Zlokalizowany nasyp kolejowy, który kiedyś obsługiwał bocznicę kopalni, przeciął naturalny spływ wód powierzchniowych. Dopóki działała kopalnia nadmiar wody deszczowej był systematycznie wypompowywany. Do tego celu służyła przepompownia. Dziś nie ma ani kopalni, ani przepompowni, lecz za to problem nadmiaru wody został.

Od 2003 roku wodzisławski magistrat prowadził korespondencję z kopalnią oraz Kompanią Węglową. Cel był jeden – pozbycie się zalewiska. Efekt mógł być osiągnięty przez dalsze pompowanie, bądź też przez przywrócenie naturalnego spływu wód. Ówcześni prezydenci Adam Krzyżak i Jan Zemło organizowali spotkania i dyskusje. Zgłosił sprawę do prokuratury. Kierowali wnioski i wystąpienia do posłów, senatorów i różnych instytucji. Zostało nawet wszczęte postępowanie administracyjne. Bez efektu. W 2005 roku na zlecenie ówczesnego prezydenta firma projektowa przygotowała 6 propozycji rozwiązania tego problemu. Do realizacji żadnego wariantu jednak nie przystąpiono. W zamian za to Służby Komunalne Miasta rozpoczęły  pompowanie wody.

Do tematu wrócił już nowy prezydent, Kieca. W 2008 roku nakazał on Służbom Komunalnym Miasta odpompowywać nadmiar wody z zalewiska. Tym razem do pompowania wypożyczono również motopompę ze straży pożarnej. Ta w ciągu godziny potrafiła wypompować siedem razy więcej wody. Rok później prezydent Kieca zlecił opracowanie odpowiedniej dokumentacji na podstawie przygotowanych wcześniej koncepcji. Wybór padł na najtańszą, opierającą się na metodzie górniczej. Wtedy inwestycja miała zamknąć się w kwocie około 800 tys. netto. Niestety szczegółowe badania geologiczne wykluczyły tę możliwość. Wybrano więc metodę następną, opartą na mikrotunelingu. Wykonano projekt, uzyskano pozwolenie, a kosztorys inwestorski firma oszacowała na kwotę...  2,6 mln zł brutto (włącznie z kosztem wycinki drzew).

W budżecie miasta nie ma jednak w tym roku pieniędzy na realizację zadania. Nie będzie ich w roku przyszłym. Realny jest termin 2013- 2014.  Pozwolenie na budowę zgodnie z powstałym projektem jest ważne do  kwietnia 2013. Do tego czasu prace muszą ruszyć.

W tym miejscu obecny podczas spotkania radny Jan Zemło powiedział, że wnioskował w tym roku o likwidację Sakandrzoka, ale prezydent jego wniosek odrzucił. Wtedy prezydent Kieca wypomniał radnemu, że kiedy ten był wiceprezydentem, nie zajął się kanalizacją.  - Rzeczywiście złożył pan wniosek o likwidację Sakandrzoka.  Wtedy ja powiedziałem,  że jedyna dokumentacja, którą posiadamy, opiewa na kwotę 2,6 mln zł. Powiedziałem panu rademu, że proszę o wskazanie źródła finansowania w budżecie.  Pan stwierdził, że to urzędnicy i prezydent są od tego, więcej ja odrzekłem, że nie zgodzę się na zwiększenie zadłużenia miasta i kredyt. Przypomniałem, że w naszym budżecie są  tylko 2 zadania o tak dużej kwocie: budowa Rodzinnego Parku Rozrywki na terenie jarów lub przebudowa drogi między Radlińską-26 Marca a rondem przy Tesco. Nie byłem więc przeciwny wnioskowi, tylko prosiłem o uszczegółowienie – wyjaśnił Kieca.

- No to zrezygnujmy z parku rozrywki a zlikwidujmy Sakandrzok – krzyknął ktoś z sali. Przewodniczący RM Jan Grabowiecki przekonywał jednak, że to nie jest dobry pomysł, bo na budowę parku jest spore dofinansowanie, które miasto by wtedy straciło.

Stanęło na tym, że trzeba się zastanowić się, czy kwota, 2,6 mln zł, na którą opiewa projekt, nie jest przeszacowana i czy nie można by zrealizować zadania mniejszym kosztem. - Zbadajmy tę koncepcje, bo być może nie musimy narażać budżetu na takie koszty. Może założenia były nieprawidłowe i da się to zrobić taniej – mówiła jedna z mieszkanek.

Miasto zamierza też wykorzystać rezerwę finansową zgromadzoną w dziale zarządzania kryzysowego i kupić wysokowydajną pompę.

(m), mim

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszwodzislaw.com w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (5)

Dodaj komentarz

Autor: Gość (Aby podpisać komentarz swoim nickiem musisz się zalogować)
Portal naszraciborz.pl przeciwstawia się niestosownym, nasyconym nienawiścią komentarzom,
niezależnie od wyrażanych poglądów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem – wyślij nam zgłoszenie.
Pozostało (1000) znaków do wykorzystania
Aby potwierdzić, że jesteś człowiekiem kliknij: kieliszek
Reklama
Reklama

Najczęściej czytane artykuły

Aktualności23 kwietnia 202411:35

LPR w akcji w Rydułtowach. Serce pasażera opla zatrzymało się

LPR w akcji w Rydułtowach. Serce pasażera opla zatrzymało się - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Rydułtowy:

Niespokojny wtorkowy poranek w regionie. Na ulicy Raciborskiej w Rydułtowach lądował śmigłowiec LPR. Choć w internecie i na wielu grupach WhatsApp pojawiła się informacja o potrąceniu, to do niego nie doszło. U pasażera jednego z przejeżdzających ulicą samochodów doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Poszkodowany trafił do szpitala w Jastrzębiu-Zdroju.

red., fot. FB/Wodzisław Śląski i okolice-Informacje drogowe 24H
Reklama
Aktualności23 kwietnia 202410:27

O ideologii Slow City w Wodzisławiu Śląskim

O ideologii Slow City w Wodzisławiu Śląskim - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
red., fot. FB/Miasto Wodzisław Śląski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności24 kwietnia 202419:48

Od 1 maja cyklobusy wyruszą w trasy

Od 1 maja cyklobusy wyruszą w trasy - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu Śląskim
Reklama
Aktualności24 kwietnia 202411:05

Jubilaci świętowali złote i szmaragdowe gody [FOTO]

Jubilaci świętowali złote i szmaragdowe gody [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Wodzisław Śląski:

50 i 55 lat temu obiecali sobie życie na dobre i na złe. Ich wspólna wędrówka trwa do dziś i jest symbolem uczucia, którym od tylu lat siebie darzą. Wczoraj, 23 kwietnia, w Pałacu Dietrichsteinów małżonkowie z radością i niemałym wzruszeniem obchodzili złote i szmaragdowe gody.

wodzislaw-slaski.pl, fot. Dorota Piecha/UM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.