Radni rozstrzygnęli, spór nadal trwa
Długo trwała dyskusja radych Mszany nad studium uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego. Punktem spornym okazał się teren przy ul. Kopernika, który należy do Roberta Grabca z Mszany. Ostatecznie radni przekwalifikowali go na grunt budowlany.
Najdłużej trwała dyskusja na temat działki przy ul. Kopernika w Mszanie, ktorej właścicielem jest Robert Grabiec. Mężczyzna od dwóch lat stara się o przekwalifikowaniu własności, a więc 64 arów ziemi, na grunt budowlany. Do tej pory, zgodnie z obowiązującym planem zagospodarowania przestrzennego, mężczyzna mógł wybudować dom tylko w niewielkiej części swojego terenu. - W tym miejscu nie chcę, ponieważ to teren zalewowy. Dalsza część działki jest na wzniesieniu, więc dla mnie to korzystniejsze rozwiązanie – mówi Robert Grabiec.
Jego planom sprzeciwiają się obecni mieszkańcy ul. Kopernika, państwo Kołeczko, których dom znajduje się na tej samej linii, w poziomie, co grunt pana Grabca, dla którego plan zagospodarowania przestrzennego przewidywał możliwość budowy kolejnego domu. - Już teraz jesteśmy zalewani. Jeśli pan Grabiec wybuduje dom nad nami, na górce, dopiero wtedy będziemy mieli problem. Poza tym w trakcie prac porządkowych doszło do wielu naruszeń z jego strony. Mamy prawo obawiać się tego, co będzie dalej. Skierowaliśmy sprawę do sądu – mówi Urszula Kołeczko.
Podczas poniedziałkowej sesji radni w Mszanie głosowali nad trzema wnioskami: państwa Kołeczko, którzy nie chceli wprowadzać do planu zagospodarowania przestrzennego żadnych zmian, pana Grabca, ktory zabiegał, by przekwalifikować cały swój teren na obszar pod zabudowę, oraz wójta Mszany, umożliwiający częściową zmianę zagospodarowania. Ostatecznie zwyciężył ten ostatni. - Dla mnie to korzystna decyzja – mówił po sesji Robert Grabiec. Innego zdania są państwo Kołeczko, którzy wprawdzie szanują decyzję rady, ale zapowiadają, że nadal będą dochodzić swoich racji.
MaS
Komentarze (0)
Dodaj komentarz