W lipcu na Śląsku doszło do trzech śmiertelnych wypadków z udziałem motocyklistów. Nie bądź następny!
Trzy wypadki, w tym jeden w powiecie wodzisławskim. Mowa tutaj o zdarzeniu z 12 lipca w Marklowicach. Samochód osobowy Volkswagen zderzył się z motocyklem marki Aprilla. W wyniku wypadku, 23-letni kierowca jednośladu, mieszkaniec powiatu wodzisławskiego zginął na miejscu (więcej TUTAJ). Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło również 1 lipca w Ustroniu (pow. cieszyński) motocyklista zderzył się z ciągnikiem rolniczym. Mężczyzna został zabrany z miejsca wypadku śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego. Mimo wysiłku lekarzy 42 - letni kierujący jednośladem zmarł. Kilka dni później odnotowano kolejny tragiczny wypadek. 4 lipca w Bielsku - Białej na trasie S1 kierujący motocyklem marki Yamaha, na łuku drogi uderzył w bariery energochłonne. 34 - letni mieszkaniec województwa małopolskiego poniósł śmierć na miejscu. Oprócz tych tragedii na śląskich drogach doszło również do kilku zdarzeń, w których motocykliści doznali obrażeń ciała i ich powrót do zdrowia będzie wymagał najpierw długiej hospitalizacji, a później rehabilitacji.
- W zdarzeniach ucierpiały osoby zarówno młode, jak i starsze. Mieszkańcy tych miejscowości, w których doszło do wypadków, jak i turyści będący w miejscu swojej ostatniej drogi tylko przejazdem... Zginęli młodzi adepci jazdy na motocyklu, jak również doświadczeni motocykliści, mający za sobą przejechane tysiące kilometrów. Śmierć nie wybiera. Pasjonaci motocykli, którzy ucierpieli w tych zdarzeniach ponosząc śmierć lub odnosząc obrażenia, to przedsiębiorca, górnik, zawodowy kierowca i policjant. Każdego z nich ta pasja kosztowała zbyt wiele - zaznaczają policjanci.
Do 90 % zdarzeń drogowych dochodzi na skutek błędu ludzkiego. Stąd też największy wpływ na nasze bezpieczeństwo ma tak naprawdę nasze zachowanie. Nie na wszystko mamy wpływ, ale mamy wpływ na to, z jaką prędkością będziemy się poruszać, jak będziemy wykonywać manewry wyprzedzania czy zmiany kierunku jazdy. - Od nas zależy czy zachowamy bezpieczny odstęp od poprzedzających pojazdów, a także czy pamiętać będziemy o zasadach szczególnej ostrożności i ograniczonego zaufania zachowując przy tym wszystkim zdrowy rozsądek - apelują mundurowi. Oby zapowiedź dobrej pogody w najbliższym czasie nie była następstwem kolejnych tragedii... Pamiętajmy o haśle "Nie bądź następny...".
Komentarze (0)
Dodaj komentarz