Pieszy wtargnął na jezdnię, wprost pod nadjeżdżający samochód!
Śledczy z wodzisławskiej komendy wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w niedzielę na Jastrzębskiej. 42-latek nagle wtargnął na przejście dla pieszych wprost pod nadjeżdżający samochód. Mężczyzna w wyniku zdarzenia doznał urazu głowy i złamania nogi.
Do zdarzenia doszło w niedzielę przed godziną 23.00. Jak ustalili mundurowi, po prawej stronie drogi patrząc w kierunku Mszany, chodnikiem szedł mężczyzna, który nie zachowując należytej ostrożności, nagle wtargnął na przejście dla pieszych przed nadjeżdżający samochód marki Audi, w wyniku czego doszło do jego potrącenia. 42-latek doznał urazu głowy oraz złamania prawej nogi i został hospitalizowany. 46-letni kierowca był trzeźwy.
Przypominamy z wtargnięciem mamy do czynienia, gdy pieszy wychodzi na jezdnię:
- spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi
- bezpośrednio przed jadący pojazd.
Przy czym ta druga sytuacja może mieć miejsce również przy wejściu na przejściu dla pieszych. Pamiętaj, że pieszy ma pierwszeństwo na przejściu dla pieszych. Niemniej jednak w polskim prawie nie ma zasady bezwzględnego pierwszeństwa pieszego zbliżającego się do przejścia. Pieszy nie może się więc tłumaczyć, że zachował ostrożność, gdyż planował przejść prawidłowo po pasach.
- Apelujemy do pieszych o zachowanie ostrożności na drodze i w rejonie przejść dla pieszych – mówią policjanci.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz