Rydułtowska Szarlota do rozbiórki. Miasto przeciw. Dyrektor kopalni: to najskuteczniejsze rozwiązanie
- Szykuje się w Rydułtowach kolejna po smogu bomba ekologiczna. Z rydułtowskiej Szarloty ma być wywiezione przeszło 3 mln ton kamienia. Powodem jest zapożarowanie hałdy (części płaskiej). Dla ugaszenia części zapożarowanej właściciel obiektu postanowił zastosować metodę polegającą na odspojeniu fragmentów hałdy, gaszeniu i wywożeniu – informuje miasto.
Władze Rydułtów są zaniepokojone potencjalnymi skutkami, jakie może wywołać realizacja tego przedsięwzięcia. Skutki dla miasta i jego mieszkańców mogą okazać się fatalne. Władze miasta wystosowały pisma z apelem do wszystkich instytucji lokalnych i ponadlokalnych, zajmujących się ochroną środowiska o zainteresowanie się powstałym w Rydułtowach problemem. O sytuacji poinformowano również senatora i posłów z naszego okręgu. Wystosowano także pismo do firmy (konsorcjum), której zostało zlecone realizowanie rozbiórki.
Brak wpływu
Problemem dla władz miasta jest także to, że zgodnie z obowiązującym prawem, władze nie są stroną w postępowaniach, w których wydaje się zgodę na wydobycie i przetwarzanie oraz wywóz kamienia z hałdy. - Sytuacja jest o tyle dziwna, że na to co dotyczy naszego miasta paradoksalnie nie mamy wpływu - mówią w rydułtowskim magistracie.
Samochody ciężarowe co 7 minut
Likwidacja zapożarowania zleconą przez właściciela obiektu zaproponowaną metodą spowodować może powstanie dodatkowego zapylenia okolic Rydułtów, Radlina i Rybnika. Skutkować będzie również znacznym obciążeniem naszych dróg. Ze względu na to, że wywóz odbywać się będzie ciężkim transportem, część dróg może znacznie ucierpieć. Szacuje się, że rydułtowskimi drogami przejeżdżać mogą samochody ciężarowe z częstotliwością sięgającą nawet do 7 minut (co 7 minut samochód ciężarowy może opuszczać bramy kopalni). Obliczenia są szacunkowe, ale z całą pewnością obciążenie będzie znaczne. - Przypominamy sobie, jaką uciążliwością dla mieszkańców ulicy Narutowicza był wywóz kamienia kilkanaście lat temu. Nie chcielibyśmy, aby sytuacja taka się powtórzyła - dodają urzędnicy.
Władze apelują
Władze miasta, wystąpiły z pismem do Marszałka Województwa Śląskiego, który wydał decyzję na wydobycie materiałów z rydułtowskiej hałdy.
O problemie na sesji
Na ostatniej sesji Rady Miasta nie pominięto tematu hałdy. W obradach uczestniczył Senator RP Adam Gawęda, Dyrektor Kopalni Węgla Kamiennego "ROW" Adam Robakowski, Naczelny Inżynier Zastępca Kierownika Ruchu Zakładu Górniczego Rydułtowy Aleksander Chowaniec oraz Dyrektor do spraw Pracowniczych Marcin Maciejczyk. Dyrektor Kopalni w swoim wystąpieniu zapewnił, że kopania Rydułtowy ma przed sobą 25 lat pracy, a Dyrektor M. Maciejczyk wskazał, że zgodnie z prognozami już w marcu rozpocznie się nabór do pracy w kopalni. Obecnie kopalnia "ROW" zatrudnia ponad 900 mieszkańców Rydułtów. Podczas obrad Radni pytali o problem rozbioru rydułtowskiej hałdy i możliwość znalezienia innego sposoby likwidacji zapożpożarownia. W tej kwestii Dyrektor jednoznacznie stwierdził, że istnieją inne sposoby, ale rozbiórka i wywóz składanych materiałów jest najskuteczniejszym rozwiązaniem. Zainteresowani nie uzyskali odpowiedzi na pytanie dotyczące ekwiwalentu za deputat węglowy dla emerytów górniczych, goście stwierdzili, że nie są stroną w sporze i nie posiadają kompetencji do udzielania informacji w tym temacie. Pytano również o prognozy wstrząsowe, liczbę osób, objętych ochroną emerytalną i problem dostępności węgla dla osób fizycznych.
fot. archiwum portalu.
Komentarze (2)
Dodaj komentarz