Dzisiaj matury bym nie zdał
Ustnie zdawali polski, matematykę, fizykę, chemię oraz naukę współczesną. Pisemnie polski i matematykę. Wszystko to... 60 lat temu w Zespole Szkół im. 14 Pułku Powstańców Śląskich. Ośmioro maturzystów rocznika 1951 spotkało się w miniony piątek, by świętować 60-rocznicę pierwszego egzaminu dojrzałości przeprowadzonego w Wodzisławiu.
17 czerwca absolwenci rocznika 1951 spotkali się w Zespole Szkół im. 14 Pułku Powstańców Śląskich, by świętować 60-lecie matury. - Nasza klasa liczyła 34 uczniów, w tym 6 dziewcząt. 19-stu z nas żyje. W tym 6 dziewcząt – wyliczał jeden z absolwentów, Paweł Grzonka.
W uroczystości wzięło udział ośmioro spośród żyjących absolwentów I rocznika maturzystów: Zofia Boguś, Anna Kubica, Paweł Grzonka, Wiktor Łaciek, dr Józef Musioł, ks. Paweł Pyrchała, Bolesław Reclik i Zygfryd Wieczorek.
W ramach obchodów w kościele WNMP w Wodzisławiu została odprawiona msza święta, po której w auli szkolnej młodzież zaprezentowała program artystyczny pod hasłem “Chciałbym i mój ślad ocalić od zapomnienia". Następnie głos zabrali reprezentanci rocznika 1951. - Należałem do uczniów "późnorozwojowych". Gdybym miał zdawać maturę w tej formie, jaka jest dzisiaj, to bym nie zdał. Edukacja poszła w obłęd – stwierdził dr Józef Musioł. - Marzy mi się, żeby oceniający widział zdającego. Miał szansę zobaczyć, że coś w nim jest nie tylko przez pryzmat regułek – dodał. Odniósł się też do placówki, której jest absolwentem. - To liceum ma ten plus, że przyciąga absolwentów. Niech żyje I LO! - podsumował.
(m)
Komentarze (2)
Dodaj komentarz