Łańcuch światła. Protestujący wracają przed siedzibę wodzisławskiego sądu
Pod Sądem Rejonowym w Wodzisławiu Śląskim ponownie zapalono znicze. Mieszkańcy zebrali się przy Sądowej 3 po to, aby – jak sami mówią - zaprotestować przeciwko zamachowi władz na niezależność władzy sądowniczej w Polsce. Akcja odbyła się pod hasłem "Suweren mówi nie!".
Jedni pewnym, drudzy niepewnym krokiem zmierzali ze zniczami w stronę wodzisławskiego sądu. Dzisiejsza akcja rozpoczęła się o godzinie 19.00, zebrało się około 20 osób. – Wznawiamy protest, ponieważ cała Polska go wznawia. Jesteśmy na liście miast, które protestują, dlatego jesteśmy tutaj dzisiaj – powiedział nam Krzysztof Dybiec, współorganizator Wodzisławskiej Akcji Demokracja. Spotkanie miało wymiar symboliczny, a co za tym idzie uczestnicy prawdopodobnie nie będą spotykać się codziennie.
Przypomnijmy, dwa miesiące temu mieszkańcy Wodzisławia aktywnie włączyli się w protest przeciwko forsowanej przez PiS reformie sądownictwa. Podobnie jak w całej Polsce przychodzili pod sąd, zapalali znicze - a wszystko po to, aby solidarnie stanąć w obronie niezależnych sądów. Osiągnięto częściowy sukces, prezydent zawetował dwie z trzech proponowanych ustaw. Oczekiwania były jednak inne i propozycje prezydenta nie spotkały się z uznaniem – dlatego protesty powróciły w całej Polsce.
Komentarze (7)
Dodaj komentarz