Pobili, bo zajechał im drogę
53-letni raciborzanin przez długi czas będzie pamiętał piątkową noc. W Radlinie został dotkliwie pobity przez dwóch mężczyzn, którzy najpierw grozili mu pięściami, a później zaatakowali go w ślepej uliczce. Wszystko dlatego, że chwilę wcześniej zajechał im drogę.
Około godz. 21.30 raciborzanin podjechał swoim samochodem na stację benzynową przy ulicy Rybnickiej w Radlinie. Ta była jednak nieczynna. Chwilę później przy stacji zatrzymało się deawoo, z którego wysiadło dwóch mężczyzn. Zaczęli grozić 53-latkowi pięściami. Mężczyzna natychmiast wrócił do swojego samochodu i ruszył w stronę kompleksu leśnego. Na końcu drogi, która okazała się ślepą uliczką, zatrzymał pojazd i wysiadł. Sprawcy, którzy jechali za raciborzaninem, zaczęli go bić i kopać po całym ciele.
Mężczyzna był na tyle świadomy, że udało się mu zapamiętać markę i numery rejestracyjne pojazdu sprawców. O całym zajściu poinformował policjantów z komisariatu w Rybniku. W poszukiwania bandytów zaangażowali się wodzisławscy śledczy. Zatrzymanie dwóch mężczyzn było tylko kwestią czasu. Podczas przesłuchania 26 i 30-latek przyznali się, że pobili raciborzanina, bo ten zajechał im drogę. Teraz o ich losie zadecyduje sąd. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
53-letni poszkodowany ze złamanym żebrem, urazem oka i ogólnymi potłuczeniami trafił do szpitala.
opr. WiN
Komentarze (0)
Dodaj komentarz