Kiedy Jan staje się Hansem...
18-stu wodzisławian zdecydowało się w 2010 roku na zmianę imienia lub nazwiska. Najczęstsze motywy to chęć powrotu do nazwiska rodowego po rozwodzie, konieczność wyprostowania pomyłek urzędniczych lub potrzeba zamiany imienia bądz nazwiska na niemieckie odpowiedniki.
Okazuje się, że największa ilość zmian nazwisk dotyczy kobiet, które po rozwodzie chcą powrócić do swojego panieńskiego nazwiska. - Rozwodząc się, mamy 3 miesiące na to, by zdecydować się na powrót do nazwiska panieńskiego bez składania wniosków i bez opłat. Jeśli tego nie zrobimy, a zdecydujemy się na zmanę w późniejszym czasie, musimy już złożyć wniosek - wyjaśnia kierownik USC. Bywa też, że to mężczyźni wracają do swych rodowych nazwisk. - W ciągu ostatnich 6 lat zaledwie trzech mężczyzn przyjęło nazwisko swej małżonki, z czego aż dwóch zwróciło się do nas z prośbą o zmianę nazwiska na poprzednie. Przy swej decyzji wytrwał tylko jeden pan – dodaje kierownik.
Nie brakuje też osób, które decydują się na przyjęcie obcojęzycznych odpowiedników swoich imion i nazwisk. - Przebywają za granicą i tam używają imion i nazwisk w formie właściwej dla danego kraju. Stąd na przykład Jan staje się Hansem – wyjaśnia Mirosława Meisel.
Czasami zmiana nazwiska lub imienia to konieczność. Do USC zgłaszają się osoby, które chcą wyprostować pomyłki urzędnicze. - Na oficjalnych dokumentach zdarzają się literówki. Wiele osób odkrywa je dopiero po latach. Mieliśmy też przypadek dziewczyny, która była przekonana, że posiada jedno imię i przez całe swoje życie tego jednego imienia używała. Gdy przypadkiem odkryła, że ma drugie, stwierdziła, że go nie chce i zwróciła się do nas o zmianę – opowiada Mirosława Meisel. Z wnioskiem zgłaszają się również Stanisławy, Józefy czy Ryszardy, które uważają, że ich imiona brzmią męsko.
Zmienić imię czy nazwisko można, ale nie z powodu zachcianki. Aby to zrobić, trzeba mieć konkretny powód. - Według ustawy o zmianie imienia i nazwiska dotyczy to przede wszystkim przypadków, gdy imię czy nazwisko są ośmieszające i nielicujące z godnością człowieka - wyjaśnia kierownik USC w Wodzisławiu. - Ważna jest motywacja. A ta bywa różna. Niektórzy argumentują, że przez swoje imię lub nazwisko są ośmieszani, inni twierdzą, że do zmiany zachęciła ich na przykład wróżka – mówi Mirosława Meisel. Wniosek trzeba złożyć osobiście w urzędzie stanu cywilnego właściwym ze względu na miejsce pobytu stałego wnioskodawcy.
Ma
Komentarze (0)
Dodaj komentarz