Mieszkańcy Grodziska grożą protestem
Mieszkańcy Grodziska w Wodzisławiu czują się oszukani. Kilka lat temu bezskutecznie walczyli o odłączenie dzielnicy od miasta i włączenie jej do Marklowic. Teraz proszą władze o modernizację drogi. - Na nic nasze starania. Zamiast tego niszczą drogę, którą sami budowaliśmy – oburzają się.
W 1997 roku mieszkańcy ul. Grodzisko walczyli o włączenie do gminy Marklowice. W piśmie z odmową, które wystosował do nich ówczesny przewodniczący Rady Miasta, Jan Grabowiecki padło zapewnienie, że miasto otoczy mieszkańców równie dobrą opieką, jak zrobiłyby to Marklowice. - Gdybyśmy należeli do Marklowic, na pewno droga byłaby już dawno zmodernizowana. Niestety, na Wodzisław nie możemy liczyć – przekonuje jedna z mieszkanek ul. Grodzisko, Maria Mrozek.
Od kilku lat mieszkańcy Grodziska domagają się poszerzenia i utwardzenia jedynej drogi, która prowadzi do ich domów. - Jest miejsce, żeby to zrobić. Spokojnie można poszerzyć drogę o 1,5 czy 2 metry – zapewnia z kolei Damian Mrozek. - Czujemy się oszukani i zapomniani. W latach 80-tych sami wybudowaliśmy tę drogę, z własnych materiałów i własnymi rękami. Teraz, zamiast otrzymać wsparcie od miasta, musimy patrzeć, jak droga coraz bardziej niszczeje. Obok, na działkach sprzedanych przez miasto, powstaje mnóstwo domków jednorodzinnych, więc samochody, które dojeżdżają na budowę, wyrządzają potworne szkody – żali się mężczyzna.
Droga na ulicy Grodzisko jest w złym stanie technicznym. Ciężkie samochody załamują krawędzie jezdni. Poza tym jest tak wąska, że nie można na niej zawracać. - Żeby to zrobić, samochody muszą wjeżdżać na nasze posesje – podkreśla Maria Mrozek. - Już trzy razy zniszczyli mi płot. Za szkody muszę płacić z własnej kieszeni. To co się tutaj dzieje, to absurd – twierdzi kolejny mieszkaniec Grodziska, Tomasz Dziura.
Jeśli władze Wodzisławia nie zwrócą uwagi na żądania mieszkańców Grodziska, ci zorganizują blokadę. - Nie będziemy bezczynnie czekać, aż do reszty zdewastują naszą drogę. W miejsu, gdzie jest wjazd na nasze posesje zrobimy blokadę i po prostu nie będzie można zawracać – zapowiada Maria Mrozek.
O moderniazcję Grodziska walczy również radny Marian Balcer, który systematycznie kieruje do władz miasta interpelacje i odwołania. - Odkąd zostałem radnym, działam dla podatników. Uważam, że teraz jest ostatni dzwonek na na modernizację Grodziska, ponieważ Marklowice zaplanowały na 2011 r. moderniazację ulicy Goplany, która jest przedłużeniem ul. Grodzisko – wyjaśnia Marian Balcer. W odpowiedzi na kolejną inerpelację skierowaną do Rady Miasta, radny nie otrzymał żadnych konkretów. - Przeczytałem, że temat modernizacji Grodziska będzie rozpatrywany przy konstuowaniu budżetu na rok 2011, jednak ze względu na duże obciążenie budżetu, istnieje ograniczona możliwość realizacji tego zadania. Odpowiedź otrzymałem od przewodniczącego Rady Miasta, z podpisem prezydenta – podkreśla radny Balcer.
Magdalena Sołtys
Komentarze (0)
Dodaj komentarz