Stacja przesiadkowa, peron, dworzec PKP, czyli kawa na ławę
Historia z przejęciem dworca PKP trwa już przynajmniej od 2009 roku. Sprawa peronu Centrum od 2012. Dlaczego podróżni nie będą mieli okazji korzystać z przystanku centrum, dlaczego dworzec dalej nie jest własnością miasta i w końcu co z centrum przesiadkowym wyjaśniał prezydent Mieczysław Kieca podczas zorganizowanej w wodzisławskim magistracie konferencji prasowej.
W sprawie dworca PKP
Dworzec PKP to obecnie jeden z bardziej zdewastowanych obiektów. Mimo tego o jego przejęcie zabiega wodzisławski magistrat przynajmniej od 2009 r. To wtedy prezydent Kieca zlecił przygotowanie dokumentacji w celu przygotowania do zakupu nieruchomości. Niestety pojawił się duży problem. Budynek dworca stanowił integralną część infrastruktury kolejowej. Co to oznaczało? Nikt nie mógł kupić, sprzedać czy też darować samego dworca. W listopadzie 2010 roku prezydent podpisał więc porozumienie, w którym władze PKP SA wyraziły wolę zbycia na rzecz Miasta prawa użytkowania wieczystego oraz dokonania niezbędnych podziałów nieruchomości. Prezydent systematycznie potwierdzał chęć nabycia dworca, a PKP informowało o kolejnych podejmowanych krokach zmierzających do wydzielenia dworca. We wrześniu 2013 roku została wydana decyzja zatwierdzająca podział geodezyjny i tym samym PKP poinformowało, iż do zakończenia transakcji brakuje jeszcze: założenia kartoteki dla budynku dworca (celem zaktualizowania Księgi Wieczystej), podpisania umowy aneksu do zawartej ze Spółką Polskich Linii Kolejowych umowy dzierżawy, decyzję właściwego ministra o wyłączeniu nowo powstałej działki z terenów zamkniętych, wyceny nieruchomości oraz analizy i wyboru trybu zbycia nieruchomości. Realnie najszybszy termin zakończenia procedury zbycia szacowany jest na koniec 2014 roku. Wtedy Miasto być może będzie mogło nabyć dworzec.
Przystanek Centrum
Równolegle urząd prowadził działania w celu budowy przystanku Centrum, który docelowo mógłby stanowić bazę do stworzenia centrum przesiadkowego. Pomysł na temat przybliżenia dworca do centrum powstał już lata, lata temu. Początkowo jego lokalizację zaplanowano na okolice dawnej stacji benzynowej „U Klockiewicza” przy ul. Bogumińskiej. Do planów wrócił prezydent Kieca. Z przyczyn racjonalnych przybliżył on jednak lokalizację przystanku do centrum, w okolice dworca autobusowego, a obecnie Galerii Karuzela. Nad wariantami rozwiązań takiego przedsięwzięcia pochylili się członkowie Stowarzyszenia Rozwoju Kolei. W 2012 roku opracowano trzy warianty propozycji funkcjonowania przystanku centrum, przy czym wariant III był wariantem najbardziej uzasadnionym ekonomicznie i opierał się na wyłączeniu toru przy peronie w stację Wodzisław Śląski, stawiając dodatkowy semafor wjazdowy i wyjazdowy za peronem patrząc w kierunku Chałupek. W odpowiedzi na to pismo PKP odpowiedziało, że obecnie obowiązujące przepisy kolejowe wykluczają możliwość kończenia i rozpoczynania biegu pociągu na przystanku osobowym Wodzisław Śląski Centrum.
Władze PKP zaproponowały pozostanie przy projekcie przystanku centrum, ale tylko z możliwością zatrzymywania się pociągów pasażerskich jadących w i z kierunku Olzy i Chałupek przy założeniu, że Miasto opracuje i sfinansuje wykonanie dokumentacji projektowej włącznie z uzyskaniem decyzji administracyjnych niezbędnych dla budowy peronu i infrastruktury z nim związanej. Sprawa dotyczy więc nie tylko peronu, ale również odpowiednich nasypów, podjazdów, zejść, przebudowy drogi dojazdowej, parkingów, podjazdów dla osób niepełnosprawnych itd. Wydatek ten szacowany jest na około 1,5 mln zł. Pytanie więc czy warto wydawać taką kwotę dla 2, 3 połączeń?
W takim razie co z centrum przesiadkowym?
- Jeżeli centrum przesiadkowe nie może funkcjonować w oparciu o nowy przystanek centrum, to musi funkcjonować w oparciu o dotychczasowy dworzec PKP – informuje prezydent miasta Mieczysław Kieca. – Znając decyzję PKP, szybko przemodelowaliśmy nasze plany – dodaje prezydent.
W planach jest stworzenie centrum przesiadkowego przy rondzie Karvina. Dzięki bezpośrednim i, co ważniejsze, bezpłatnym połączeniom autobusowym dworzec PKP – Galeria Karuzela, realizowanym na bazie obecnej komunikacji miejskiej lub dodatkowej, pasażer będzie miał okazję szybko przemieszczać się z jednego dworca na drugi. Oczywistym jest, że połączenia będą musiały być dopasowane do przyjazdów i odjazdów pociągów. Cały projekt został zaplanowany i zgłoszonych do realizacji w ramach programu Zintegrowane Inwestycje Terytorialne opartego na dofinansowaniu z Unii Europejskiej.
- Zgłoszony przez nas projekt centrum przesiadkowego ma za zadanie zintegrować w jednym punkcie dostępne w Wodzisławiu Śląskim środki transportu. Przewidzieliśmy więc kolej, autobusy, parking dla samochodów. Otworzyliśmy się również bardziej na komunikację rowerową. Planujemy opracowanie tras rowerowych i zorganizowanie wypożyczalni rowerów – zapowiada prezydent Kieca.
Zgłoszony do dofinansowania projekt uwzględnia również remont budynku dworca. W tym temacie prezydent jest jednak ostrożny. – Planujemy rewitalizację dworca, jednak uzależniona jest ona od szybkiego przekazania obiektu Miastu oraz również od jego ceny. Jeśli mamy skorzystać ze środków unijnych musimy być gotowi z całym projektem w odpowiednim terminie. Jeśli do tego czasu PKP nie zdąży z procedurami, będziemy zmuszeni szukać innego rozwiązania, na szczęście jesteśmy w posiadaniu działki tuż przed dworcem – dopowiada prezydent.
źródło: UM Wodzisław Śląski
Komentarze (0)
Dodaj komentarz