Dzień wagarowicza z misją
W pierwszym dniu wiosny uczniowie Szkoły Podstawowej nr 4 w Radlinie zaproponowali swoim kolegom i koleżankom z innych placówek obejrzenie spektaklu "Złote gody babci i dziadka", w którym sami wystąpili. Cel był szczytny – zbierali pieniądze dla czwórki uczniów - mieszkańców bloku przy ul. Mielęckiego.
Sala Miejskiego Ośrodka Kultury w Radlinie, w której młodzi aktorzy i tancerze ze Szkoły Podstawowej nr 4 wystawili spektakl, pękała w szwach. Na widowni zasiedli uczniowie i przedszkolacy z czterech radlińskich placówek. - Już dawno planowaliśmy, że zaprezentujemy nasz spektakl pierwszego dnia wiosny, ale w wyniku ostatnich wydarzeń, jakie miały miejsce w Radlinie, postanowiliśmy połączyć go ze zbiórką pieniędzy – wyjaśnia dyrektor szkoły, Małgorzata Mokrosz.
Pieniądze trafią do czwórki uczniów SP nr 4 - mieszkańców bloku przy ul. Mielęckiego. W wyniku pożaru, jaki wybuchł w budynku, stracili niemal wszystko. - Co nie spłonęło, zostało zalane wodą, dlatego za zebrane pieniądze, czyli prawie 550 zł, chcemy kupić im podręczniki, zeszyty czy przybory szkolne – dodaje dyrektor.
W przedstawieniu "Złote gody babci i dziadka", którego reżyserką i scenarzystką jest nauczycielka muzyki, Agnieszka Kubica, wzięli udział wszyscy uczniowie szkoły podstawowej nr 4, bez wyjątku. Dokładnie 266 osób z klas 1-6.
(m)
Komentarze (3)
Dodaj komentarz