Strażacy podsumowali skutki sobotniej wichury. Łącznie interweniowali 161 razy
W sobotę nad powiatem wodzisławskim przeszła nawałnica, która spowodowała wiele zniszczeń. Silne powiewy wiatru łamały drzewa, zrywały linie energetyczne, telefoniczne uszkadzała dachy budynków.
Najbardziej dotkniętym miastem przez sobotnią nawałnicę były Rydułtowy. W sumie od czasu przejścia sobotniej wichury do poniedziałku strażacy w tym mieście interweniowali 99 razy. - Największe straty nawałnica spowodował w jednej z rydułtowskich kamienic. Niemalże w centrum miasta przy ulicy Traugutta wiatr zerwał cały dach z budynku, który spadając na ulicę zatarasował przejazd. Na szczęście nikt w tym czasie nie przejeżdżał drogą ani nie przechodził chodnikiem. Zarówno w tym przypadku jak i we wszystkich innych zdarzeniach obyło się bez poszkodowanych - informuje bryg. Jacek Filas, rzecznik prasowy KPPSP w Wodzisławiu Śląskim.
W całym powiecie wodzisławskim w związku z wichurą strażacy interweniowali 161 razy. Najwięcej zdarzeń odnotowano w sobotnie popołudnie i wieczór, kiedy to jednostki Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczych Straży Pożarnych wyjeżdżały łącznie 110 razy. Tego jednego dnia w działaniach zaangażowanych było 30 zastępów straży pożarnej i 114 strażaków.- W przeciągu ostatniego miesiąca to już druga tego rodzaju sytuacja aby silnie wiejące wiatry, w krótkim czasie, spowodowały tak wiele zniszczeń. Poprzednia nawałnica z 8 lipca wymagała interwencji strażaków w ponad 150 przypadkach - dodaje rzecznik prasowy.
fot. KPPSP.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz