Setny Orlik na Śląsku otwarty
W Szkole Podstawowej nr 5 w Wodzisławiu odbyła się w piątek wielka feta zawiązana z otwarciem drugiego w mieście i setnego na Śląsku Orlika. Po przecięciu wstęgi rozpoczął się pojedynek na rzuty karne. Pierwszy strzelał prezydent Mieczysław Kieca. Mocnym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi.
Uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 5 przy ul. Tysiąclecia wreszcie mają nowe boiska do gry w piłkę nożną czy koszykówkę. Z Orlika, którego uroczyście otwarto w piątek, mogą też korzystać mieszkańcy miasta.
Kompleks sportowy powstał w ramach ogólnopolskiego programu "Moje boisko – Orlik 2012". Jego budowa rozpoczęła się 4 sierpnia zeszłego roku, a zakończyła w listopadzie. Koszt inwestycji wyniósł 1,2 mln złotych. Środki w wysokości 500 tysięcy złotych wyłożyło Ministerstwo Sportu i Turystyki. Urząd Marszałkowski dorzucił 333 tysiące złotych.
Efektem finalnym jest boisko do piłki nożnej z nawierzchnią ze sztucznej trawy o wymiarach 30 m x 62 m, oraz drugie, wielofunkcyjne, o nawierzchni poliuretanowej i wymiarach 19 m x 32 m, które może służyć do gry w koszykówkę, siatkówkę i gry zespołowe. Pomyślano też o budynkach sanitarnych oraz zapleczu socjalnym.
W trakcie wielkiej fety z okazji otwarcia obiektu były pokazy taneczne i sportowe, przecinanie wstęgi i przemówienia gości. - W bardzo krótkim czasie nasze państwo potrafiło zaktywizować samorządy. W konsekwencji mamy już w Polsce 1803 Orliki – podkreślił poseł Ryszard Zawadzki i przekazał zgromadzonym pozdrowienia i gratulacje od premiera Donalda Tuska, który z powodu licznych obowiązków nie mógł osobiście przyjechać do Wodzisławia. Poseł, podobnie jak wielu innych zaproszonych gości, miał ze sobą prezent w postaci dwóch piłek. - Łącznie otrzymaliśmy 17 piłek – mówi nauczyciel wychowania fizycznego i radny miejski, Roman Szamatowicz.
Boiska pobłogosławił ks. prałat Bogusław Płonka. Po błogosławieństwie i przecięciu wstęgi przyszedł czas na mniej oficjalną część. Rozpoczęły się rzuty karne. Jako pierwszy swoje umiejętności zademonstrował prezydent Mieczysław Kieca. Mocnym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi. - Bardzo dobry, trudny technicznie strzał. Nie do obronienia – skomentował bramkarz, Radek Piętek.
(m)
Komentarze (3)
Dodaj komentarz