Z policyjnego dozoru do aresztu
Wtargnął do mieszkania rodziców i nie chciał go opuścić, groził swojej matce zamachem na życie, zmusił ją, by niekorzystnie wydała pieniądze, a w końcu napadł na 82-letnią staruszkę i ukradł jej 800 zł - to lista przewinień, których dopuścił się 27-letni wodzisławianin. Teraz grozi mu do 12 lat więzienia.
W piątek prokurator zastosował dozór policji wobec 27-letniego mieszkańca Wodzisławia, który dwukrotnie grożąc zamachem na życie i zdrowie swojej matce, zmusił ją do niekorzystnego rozporządzenia pieniędzmi pochodzącymi z zaciągniętych kredytów na łączną kwotę 12 tys. zł.
Jak się później okazało, taki środek zapobiegawczy nie zrobił na podejrzanym większego wrażenia. Po wyjściu z prokuratury, jeszcze tego samego dnia włamał się do domu jednorodzinnego przy ulicy Pogodnej w Wodzisławiu i zażądał od 82-letniej właścicielki pieniędzy. Gdy kobieta zaczęła stawiać opór, popchnał ją i starsza pani przewróciła się na ziemię doznając urazu biodra. Sprawca, nie zwracając uwagi na pokrzywdzoną, splądrował jej mieszkanie, zabrał 800 zł i uciekł.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce, rozpoczęli poszukiwania sprawcy. W międzyczasie dostali informację, że napastnik może przebywać w Jastrzębiu. Fakt ten się potwierdził i jeszcze w tym samym dniu 27-latek został zatrzymany przez tamtejszych policjantów i doprowadzony do policyjnego aresztu. Dzisiaj sąd zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt. Za czyn, jakiego się dopuścił, grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
(m)
Komentarze (0)
Dodaj komentarz