Dobre imię Powiatowego Zarządu Dróg zagrożone?
Przypomnijmy, na ul. Karola Miarki Powiatowy Zarząd Dróg stwierdził nieprawidłowe wykonanie spadków poprzecznych na nawierzchni jezdni. Fakt ten potwierdziły pomiary geodezyjne, a także opinia projektanta drogi. Z tego powodu wykonawca został zobowiązany do usunięcia usterek na własny koszt. Oznaczało to konieczność sfrezowania jezdni, przełożenia krawężników i ułożenia nowej nawierzchni z wymaganymi spadkami na odcinku ok. 200 m. Nieprawidłowości stwierdzono również na części remontowanego odcinka ul. 1 Maja w Skrzyszowie. Chodzi o wykonaną warstwę ścieralną na trzystupięćdziesięciometrowym odcinku drogi od strony Godowa do ul. Powstańców Śląskich. Z powodu licznych nierówności na nowo położonym asfalcie PZD poinformował wykonawcę, że jakość prac jest nie do przyjęcia. Firma została zobowiązana do wykonania nowej warstwy ścieralnej na zakwestionowanym odcinku.
Radny, podkreślił, że są to dwie największe inwestycje drogowe w naszym powiecie. - Rodzi się pytanie czy będą rozliczone i wykonane w terminie, gdzie był nadzór ze strony Zarządu w czasie realizacji inwestycji, gdzie byli inspektorzy nadzoru opłaceni przez Powiatowy Zarząd Dróg do bezpośredniego nadzoru nad inwestycjami - dopytywał się D. Prus. Podkreślał również, że w momencie, kiedy pełnił funkcję wicestarosty, przez wiele lat odbudowywał dobre imię Powiatowego Zarządu Dróg. - Ostatnio przedstawione fakty niepokoją mnie - dodał.
Członek Zarządu, Leszek Bizoń, poinformował radnego, że to właśnie, aby dbać o dobre imię PZD i Powiatu Wodzisławskiego nie można było odebrać źle wykonanych odcinków dróg. - Trudno tutaj mówić o braku nadzoru, to właśnie inspektorzy i pracownicy PZD dokonując odpowiednich pomiarów stwierdzili nieprawidłowości. Nie możemy sobie pozwolić, aby te inwestycje były wykonane niezgodnie z dokumentacją czy warunkami technicznymi - podsumował.
Jak się dowiadujmy, usterki zostały usunięte w planowanym terminie, czyli w ubiegły weekend.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz