Deszcz ich nie przestraszył. Za nami kolejny rajd rowerowy

Na starcie przy Ośrodku Sportowym „Gosław” w Wodzisławiu Śląskim stawiło się  430 cyklistów. Wszyscy otrzymali pamiątkowe czerwone koszulki oraz elementy odblaskowe. Początkowo rowerzyści mieli wystartować o 10:45. Intensywny deszcz opóźnił jednak start o 15 minut. Punktualnie zatem o godzinie 11:00,  po uroczystym otwarciu rajdu, którego w imieniu organizatorów dokonał wicestarosta Grzegorz Kamiński, peleton zaopatrzony w płaszcze przeciwdeszczowe wyruszył w trasę. Na jego czele przez całą drogę jechał koordynator rajdu – Paweł Kowol, który kontrolował prędkość i kierunek jazdy.

Rowerzyści w tym roku mieli do pokonania trasę o długości niespełna 27 kilometrów. Przejechali przez Czyżowice i Rogów, następnie wzdłuż polderu Buków dojechali do Bluszczowa, gdzie pod Domem Przyjęć „Avanti” mieli kilkunastominutowy postój. Stamtąd wyruszyli w kierunku Wodzisławia Śl. – Zawady. Po nabraniu sił na placu przed Zespołem Szkolno-Przedszkolnym nr 1 ruszyli w stronę Pszowa. Niestety tę część trasy sympatycy dwóch kółek pokonywali w strugach deszczu. Nie przeszkodziło to jednak w tym, aby wszyscy  szczęśliwie i z uśmiechami na twarzach przyjechali na metę, którą zlokalizowano na terenie restauracji „Ignacowy Dwór” w Pszowie. Tam na zmokniętych, ale zadowolonych rowerzystów czekał ciepły posiłek.

Podczas całej imprezy nad bezpieczeństwem uczestników czuwali strażacy z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Pszowie, członkowie Sekcji Turystyki Rowerowej „Koło” z Pszowa, policjanci oraz służba medyczna. W sumie podczas rajdu odnotowano cztery awarie techniczne oraz dwie interwencje medyczne.