Fornalik wspomina czasy z Odrą Wodzisław

Powodem wizyty jest m.in. wciąż trwająca przyjaźń z Janem Adamczykiem ( w 1998 r. zdobył mistrzostwo Polski z juniorami Odry), który to w latach 2005-2006 trenował z nim Odrę Wodzisław. Podczas spotkania z kibicami trener odpowiadał na ich pytania.

Fornalik zapytany o zmiany w jego życiu po objęciu reprezentacji, przyznał że jest ich sporo. -Przede wszystkim nie wybieram się codziennie do pracy. Pozornie tego czasu mam więcej, ale trzeba go dobrze spożytkować. Zatem oglądam mecze, analizuję i obserwuję jak rozwija się piłka- opowiada selekcjoner.

Oczywiście presja w pracy z reprezentacją jest większa, ale udało mu się już trochę do tego przyzwyczaić. Nic dziwnego, przez lata trenował wiele polskich klubów, m.in. Ruch Chorzów, Widzew Łódź, Górnik Zabrze czy Odrę Wodzisław.

Kibice zaciekawieni byli również zdaniem Fornalika na temat szkolenia polskiej młodzieży. Czy jest możliwość poprawy kształcenia młodych talentów? Zdaniem trenera to proces na wiele lat. – Zauważam jednak poprawę patrząc na niektórych zawodników Legii Warszawa. Ale temat szkolenia naszej młodzieży to dyskusja na kilka godzin- mówi.

Przeszkodą dla młodych okazują się również menedżerowie, którzy pojawili się na rynku. Niestety 17-letni chłopak zamiast skoncentrować się na piłce zarzucany jest kwotami. Selekcjoner zapytany o słabszą formę Arkadiusza Milika, zawodnika reprezentacji Polski i Górnika Zabrze tłumaczył, że Milik potrzebuje jeszcze roku w ekstraklasie. – Jest młody. Powinien ukształtować się jako zawodnik, a wtedy dopiero myśleć o grze w zagranicznym klubie- tłumaczy.

Autorytetem trenerskim dla Waldemara Fornalika jest sir Alex Ferguson, trener Manchesteru United. – Może nie będę oryginalny, ale Ferguson jest ciągle na topie. W Polsce mówi się, że trener w jego wieku powinien iść na emeryturę. Ale mimo że czasy i zawodnicy się zmieniają to on wciąż trenuje. I pokazuje klasę- opowiada Fornalik.

 Czar