Ile kosztuje sprowadzenie auta z USA w 2025 roku? Kalkulacja krok po kroku

Zakup pojazdu na aukcji – co wpływa na cenę?

Zanim w ogóle zaczniemy myśleć o kosztach transportu czy opłatach celno-skarbowych, pierwszym krokiem jest zakup pojazdu. Najczęściej odbywa się to przez amerykańskie aukcje internetowe, takie jak Copart lub IAAI. Ceny aut zaczynają się już od kilku tysięcy dolarów, ale wszystko zależy od stanu technicznego, roku produkcji, przebiegu i popularności danego modelu. Dla przykładu, Ford Mustang z 2018 roku po lekkiej kolizji może kosztować około 5 000–8 000 USD. Do tej kwoty należy doliczyć prowizję domu aukcyjnego (średnio 500–1 000 USD), opłatę dla pośrednika oraz koszt transportu wewnętrznego na terenie USA – ten z kolei zależy od odległości od portu, ale zwykle wynosi 300–700 USD.

Warto również uwzględnić opłatę za zlecenie inspekcji auta przed licytacją – nie jest to obowiązkowe, ale dla własnego bezpieczeństwa lepiej wiedzieć, co dokładnie się kupuje. Koszt takiej usługi to około 100–200 USD. W praktyce więc, nawet jeśli auto kosztuje 6 000 USD na aukcji, realna cena zakupu z opłatami dodatkowymi może wynieść 7 500–9 000 USD. To dopiero początek kalkulacji, ale już tutaj widać, jak wiele czynników ma wpływ na ostateczny rachunek.

Koszty transportu i frachtu morskiego – czyli jak auto trafia do Europy?

Po zakupie przychodzi czas na zorganizowanie transportu do portu i wysyłkę morską do Polski. Najczęściej auta wysyłane są z portów w Nowym Jorku, Houston, Los Angeles lub Savannah. Koszt lokalnego transportu w USA, w zależności od dystansu, wynosi zwykle od 300 do 700 USD. Kolejny koszt to fracht morski – w 2025 roku stawki frachtowe wciąż są zmienne, ale dla auta w kontenerze (20-stopowym lub współdzielonym) trzeba się liczyć z wydatkiem rzędu 1 200–1 800 USD. W przypadku samochodów transportowanych metodą RORO (roll-on/roll-off), czyli na pokładzie statku bez kontenera, koszt jest nieco niższy i wynosi około 1 000–1 400 USD.

Na tym etapie mogą dojść też opłaty portowe, ubezpieczenie ładunku oraz koszt dokumentów eksportowych. Sumarycznie więc sam transport z USA do portu w Gdańsku czy Hamburgu może kosztować od 6 000 do 9 000 zł. Wiele zależy od aktualnych kursów walut, rodzaju transportu, a także firmy, z której usług korzystamy. Warto też uwzględnić czas oczekiwania – od zakupu do dostarczenia auta do Polski może minąć od 4 do 8 tygodni. Aby ułatwić sobie ten etap, można skorzystać z kalkulatora dostępnego na stronie: https://importzusa.com/kalkulator-sprowadzenia-auta-z-usa/, który pomoże oszacować całkowite koszty na podstawie wybranego modelu.

Cło, VAT i akcyza – co trzeba zapłacić po stronie polskiej?

Po dotarciu pojazdu do Polski czeka nas odprawa celna. Pierwsza opłata to cło – w przypadku samochodów osobowych sprowadzanych z USA wynosi ono 10% wartości pojazdu wraz z kosztem transportu. Następnie naliczany jest VAT, czyli 23% liczone od wartości auta powiększonej o cło i koszty przewozu do granicy Unii Europejskiej. Przykładowo: jeśli samochód z opłatami kosztuje 40 000 zł, to VAT wyniesie aż 9 200 zł. To znacząca część całego budżetu, którą trzeba wcześniej uwzględnić.

Kolejnym elementem, o którym często się zapomina, jest akcyza. Jej wysokość zależy od pojemności silnika. Dla aut do 2000 cm³ obowiązuje stawka 3,1%, natomiast powyżej tej wartości – już 18,6%. Czyli dla pojazdu z silnikiem 1.6 litra zapłacimy około 1 200 zł, ale przy 3.0 litra – to już może być ponad 6 000 zł. W przypadku hybryd plug-in stawki są obecnie preferencyjne, co może zachęcić do wyboru takiego napędu. Należy pamiętać, że deklarację akcyzową należy złożyć w ciągu 14 dni od wjazdu pojazdu na teren Polski. Wszystkie te formalności i wyliczenia mogą wydawać się przytłaczające, ale to właśnie one w największym stopniu decydują o opłacalności całego przedsięwzięcia.

Rejestracja i przygotowanie pojazdu do jazdy

Gdy kwestie celno-skarbowe są już załatwione, pora przygotować samochód do rejestracji. Pierwszym krokiem jest tłumaczenie dokumentów – tytułu własności (Title), umowy kupna, potwierdzenia opłat i odprawy celnej. Koszt tłumaczenia przysięgłego to zazwyczaj 150–300 zł, zależnie od liczby dokumentów. Następnie trzeba wykonać badanie techniczne w uprawnionej stacji kontroli pojazdów. Jeśli samochód nie posiada europejskiej homologacji, niezbędne mogą być przeróbki techniczne – wymiana lamp, dostosowanie świateł, montaż tylnego światła przeciwmgłowego czy zmiana liczników z mil na kilometry. Koszt takich modyfikacji waha się od 500 do nawet 3 000 zł, w zależności od modelu.

Po przejściu badania technicznego można udać się do wydziału komunikacji w celu rejestracji. Opłaty urzędowe, tablice i dowód rejestracyjny to wydatek około 250 zł. Warto też pamiętać o obowiązkowym ubezpieczeniu OC – tutaj cena zależy od wielu czynników, ale dla przykładu: właściciel z pełnymi zniżkami zapłaci za średniej klasy auto od 600 do 1 200 zł rocznie. Łącznie więc na tym etapie trzeba się przygotować na dodatkowe 1 000–4 000 zł, zanim auto będzie gotowe do użytku.

Ile naprawdę kosztuje amerykański sen na polskich tablicach?

Podsumujmy to wszystko na przykładzie. Załóżmy, że decydujesz się na sprowadzenie Forda Mustanga z 2018 roku, którego cena zakupu to 7 000 USD. Po doliczeniu opłat aukcyjnych, transportu, cła, VAT-u, akcyzy i kosztów rejestracji – końcowa kwota waha się od 45 000 do 55 000 zł. Oczywiście końcowa cena zależy od konkretnego przypadku, modelu, stanu technicznego i kursu dolara, ale właśnie taki zakres cenowy powinieneś mieć na uwadze, planując import.

Choć może wydawać się, że droga od amerykańskiego snu do jazdy po polskich drogach jest długa i kosztowna, to przy odpowiednim przygotowaniu nie musi być stresująca. Wszystko sprowadza się do dobrej kalkulacji i znajomości kolejnych etapów. Im lepiej zaplanujesz każdy krok, tym mniejsze ryzyko nieprzyjemnych niespodzianek po drodze. I choć koszt sprowadzenia auta z USA w 2025 roku nie należy do niskich, to z odpowiednim podejściem – może okazać się w pełni opłacalny.