Przodownicy w oddawaniu krwi
- W ciągu dziesięciu lat zebraliśmy 2600 litrów krwi. Jako szkoła jesteśmy na Śląsku najlepsi – cieszy się Stanisława Wieczorek, opiekunka szkolnego koła honorowych dawców krwi w Zespole Szkół Technicznych w Wodzisławiu. Dziś na honorowych dawców krwi pasowano aż 91 uczniów.
Uroczystość odbyła się dziś w samo południe w Powiatowym Centrum Konferencyjnym w Wodzisławiu. 91 uczniów Zespołu Szkół Zawodowych zostało pasowanych wielką strzykawką na honorowych dawców krwi. - Dziękuję wam za to, że angażujecie się w akcję oddawania krwi z niesłabnącym zapałem – podkreślił dyrektor placówki, Czesław Pieczka.
Ten "niesłabnący zapał" trwa blisko dziesięć lat. W tym czasie zebrano aż 2600 litrów krwi! Pierwsi uczniowie oddali ten bezcenny dar w 1998 roku. Trzy lata później w szkole działało już koło honorowych dawców krwi. Jego wieloletnią opiekunką była Stanisława Wieczorek. Obecnie funkcję sprawuje Alina Wójcik, która wraz ze szkolną pielęgniarką, Anną Chowaniec, zachęca młodych ludzi do oddawania krwi. - Zawsze powtarzamy, że krwiodawcy to najzdrowsi ludzie na świecie. Mają systematycznie i za darmo przeprowadzane najważniejsze badania – podkreśla pielęgniarka, która ma też inne sposoby, by zasugerować młodzieży udział w akcji. - Mierzę komuś ciśnienie i mówię, "o, jakie piękne żyły, dobre do pobierania krwi" – uśmiecha się Anna Chowaniec.
Na uroczystości była obecna dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu. Porównała postawę młodzieży do zachowania średniowiecznych rycerzy. - Musieli być godni, by dostąpić zaszczytu pasowania na rycerza. Wy cechujecie się wrażliwością i dojrzałością, co jest dla mnie, osoby, która zaopatruje szpitale w krew, niezwykle budujące – zapewniła dyrektor Wiecha. Z kolei Adam Porwoł, przewodniczący Rejonowej Rady HDK PCK zwrócił się do młodzieży z apelem, by oddawali krew również w czasie wakacji, kiedy zapotrzebowanie na ten bezcenny dar jest największe.
(m)
Komentarze (0)
Dodaj komentarz