Wodzisław oszczędza...na prądzie
Władze Wodzisławia znalazły sposób na zaoszczędzenie energii elektrycznej. Według wyliczeń miasto w tym roku ma zapłacić za prąd 1,5 mln zł. Dużo. Prezydent Mieczysław Kieca zdecydował więc, że w parku miejskim i wzdłuż ulicy Rybnickiej trzeba wyłączać na noc część lamp oświetleniowych.
W 2009 roku miasto wydało na energię elektryczną 1,38 mln zł. Rok temu 1,2 mln. W tym roku może zapłacić za prąd aż 1,5 mln zł. – Wzrósł VAT, ceny energii, a poza tym miasto zmodernizowało sieć oświetleniową, co wiąże się z większym poborem prądu – wyjaśnia rzecznik UM, Barbara Chrobok.
Prezydent Mieczysław Kieca stwierdził, że konieczne są oszczędności, dlatego część lamp w nocy nie będzie świecić. Nie oznacza to jednak, że w mieście zapanują "egipskie ciemności". - Zdecydowałem o redukcji mocy w parku. W godzinach od 23.00 do 5.00 wyłączamy dwie z trzech lamp na jednym słupie lub jedną z dwóch lamp. W tych samych godzinach wyłączyliśmy również co drugą oprawę wzdłuż ul. Rybnickiej, od stacji Orlen do skrzyżowania z ulicą Chrobrego – wyjaśnia prezydent.
Dodatkowo miasto planuje również dokonać oszczędności w wydatkach na energię elektryczną poprzez wprowadzenie w 29 punktach zapalania przerwy nocnej w godz. od 1.00 do 4.00. Chce także zabudować wzdłuż ulicy Rybnickiej sterowniki oraz ograniczyć redukcję mocy umownych w ponad 160 punktach zapalania.
Dzięki tym działaniom miasto planuje zaoszczędzić na energii elektrycznej lub przynajmniej nie doprowadzić do tego, by planowana na ten rok kwota 1,5 mln zł została przekroczona.
(m)
Komentarze (6)
Dodaj komentarz