18 tysięcy wspólnych dni i nocy
– Wpadłabym pod samochód, gdyby nie pewien obcy mężczyzna, który złapał mnie w ostatniej chwili za rękę. Od 50 lat jesteśmy razem – mówi Edyta Kawik o swoim mężu, Romanie. Dziś w Urzędzie Stanu Cywilnego odznaczono pary, które mogą pochwalić się 50-letnim stażem małżeńskim.
O godz. 11.00 krzesła w sali ślubów zajęli małżonkowie, którzy przeżyli wspólnie 50 lat. - Wszyscy poznaliście kilka rodzajów miłości: narzeczeńską, małżeńską, później miłość do dzieci, wnucząt, a w niektórych przypadkach już do prawnucząt – mówiła Mirosława Meisel, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego.
Jubilaci zostali uhonorowani medalami Prezydenta RP, które wręczył im prezydent Wodzisławia, Mieczysław Kieca. – To oznaczenie jest nagrodą za waszą miłość, przyjaźń, ciężką pracę i wspieranie się w trudnych chwilach – podkreślił prezydent. Wśród zaproszonych gości znaleźli się również wiceprezydent miasta, Aleksandra Chudzik oraz ks. dziekan Bogusław Płonka, który złożył jubilatom najlepsze życzenia.
- Jeśli na chwilę zamkniecie oczy, przypomnicie sobie dzień, w którym się poznaliście – zwrócił się do oznaczonych Kieca. W nietypowych okolicznościach spotkali się państwo Kawikowie. Pani Edyta spacerowała po ulicach Wodzisławia ze swoją przyjaciółką, z kolei pan Roman szedł ze swoim kolegą. - O mały włos nie wpadłabym pod samochód, gdyby nie pewien obcy mężczyzna, który złapał mnie za rękę – wspomina pani Edyta pierwsze spotkanie. - Złapałem ją w sidła. Na 50 lat– śmieje się pan Roman.
Wśród osób, które przeżyły razem pół wieku, znaleźli się Krystyna i Zdzisław Biskupowie, Gertruda i Tadeusz Bzdekowie, Saturnina i Józef Chęcińscy, Edyta i Roman Kawikowie, Bronisława i Stanisław Kiełbasowie, Bernadeta i Roman Manderlowie, Edeltraut i Bronisław Mendlowie, Joanna i Władysław Miętusowie, Gertruda i Stefan Musiolikowie, Helena i Jerzy Musiołowie, Maria i Rudolf Musiołowie, Halina (zmarła) i Tadeusz Olszewscy, Aniela i Emeryk Surmowie, Helena i Jerzy Szubertowie, Maria i Jerzy Wojaczkowie.
MaS
Komentarze (0)
Dodaj komentarz