W rydułtowskiej ogrzewalni bezdomni mogą przetrwać nawet największe mrozy

Ogrzewalnia dla osób bezdomnych w Rydułtowach to miejsce, gdzie można przyjść i przeczekać kilkunastostopniowe mrozy, które w ostatnim czasie nadciągnęły nad nasz region.
Każdy może liczyć tu na kubek gorącej herbaty – czasami tyle wystarczy, aby przetrwać srogie mrozy. Dla osób, które nie mają się gdzie ogrzać i przeczekać okresu srogich mrozów ogrzewalnia znajdująca się w budynku Urzędu Stanu Cywilnego w Rydułtowach jest prawdziwym wybawieniem. Od początku roku każdej nocy przychodzą tu bezdomni potrzebujący pomocy. Pomimo ograniczonej powierzchni nikt nie zostanie odesłany z kwitkiem. W rydułtowskiej ogrzewalni naraz przebywać może 6 osób, lecz zdarzają się noce, kiedy pomocy potrzebuje zdecydowanie więcej bezdomnych – tak właśnie stało się 4 stycznia tego roku, kiedy do drzwi ogrzewalni zapukało aż 8 bezdomnych. Jedni spędzają w niej kilka godzin – inni całą noc. Ważne, że w czasie mrozów każdy znajdzie w niej schronienie i niezbędną pomoc.
Drzwi ogrzewalni otwarte są codziennie od 19.00 do 7.00, a dzięki porozumieniu podpisanemu z Urzędem Miasta w Radlinie mogą znaleźć w niej schronienie także bezdomni z terenu Radlina.
Wyjątkowym okresem dla rydułtowskiej ogrzewalni były Święta Bożego Narodzenia. Tradycja nakazuje, aby ten szczególny czas spędzać w gronie rodziny lub najbliższych, lecz niestety okazało się, że nie wszyscy mieli to szczęście. Wigilię w rydułtowskiej ogrzewalni spędziły 3 osoby, które nie miały gdzie się podziać. W ten jeden wieczór mogli oni liczyć na coś wyjątkowego – oprócz kubka gorącej herbaty otrzymali także prezenty, w których znalazła się żywność z długim terminem przydatności do spożycia oraz środki czystości. Pieniądze na ten cel przekazali radni Rady Miasta Rydułtowy, którzy podczas grudniowej sesji przeprowadzili zbiórkę. Inicjatywę wsparła także Pani Burmistrz Rydułtów Kornelia Newy.
fot. Adam Hitavsky.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz