Zagrali w dawne gry i zabawy

W tym roku szkolnym Zespół Placówek Szkolno-Wychowawczo-Rewalidacyjnych przystąpił do programu "Młody Obywatel na sportowo".
Przedsięwzięcie to wpisane jest w ogólnopolski projekt: Kronika sportowa - czyli jak przywrócić do życia dawne gry i zabawy, którego organizatorem jest Centrum Edukacji Obywatelskiej i Fundacja BGK. Honorowy patronat nad programem objął Minister Edukacji Narodowej.
Uczniowie szkoły wraz z nauczycielami, rodzicami oraz lokalną społecznością mieli za zadanie stworzyć kronikę sportową. Po co to wszystko? Przede wszystkim po to, by przywrócić do życia dawne gry i zabawy, a ponadto po to, by poprzez przypomnienie i wprowadzenie w czyn starych gier i zabaw:
- stymulować kreatywność młodych ludzi,
- poprawiać ich sprawność fizyczną, refleks, równowagę czy koordynację ruchową;
- pokazywać, jak miło można spędzać czas na powietrzu i obcować z przyrodą: bez
komputera, tabletu czy smartfona.
Uczniowie wraz z nauczycielami zabrali się do pracy od przygotowania ankiet, wywiadów, dzięki którym udało się ustalić zasady starych gier podwórkowych. Ankiety rozdano wśród uczniów szkoły, a Ci uzupełniali je wraz z rodzicami, dziadkami, sąsiadami. - Wywiady przeprowadzono ze starszymi mieszkańcami ulicy Kopernika oraz emerytowanymi nauczycielami naszej szkoły, którzy zagościli w naszej placówce. Nie tylko odpowiedzieli na nasze pytania, ale też opowiedzieli nam o grach i zabawach umilających ich dzieciństwo. O tym, jakie było dzieciństwo bez sprzętu elektronicznego opowiedzieli nam także członkowie zespołu Familijo ze Skrzyszowa. Okazało się, że każdą wolną chwilę spędzali z kolegami i koleżankami na... podwórku lub u kogoś w domu. W ciekawe gry grali także podczas wypasu krów - zaznaczają przedstawiciele placówki i dodają. - Z zaproszonymi gośćmi bawiliśmy się w pomidora, klipę, zgadywanki, skakankę, ciuciubabkę, klasy, ciepło - zimno, głupiego Jasia, gąski, gąski do domu, zbijaka, cymbergaja i wiele, wiele innych. O dawnych sposobach na wolny czas opowiadali nam również pracownicy wodzisławskiego Muzeum. Kilka razy gościli w murach naszej szkoły, także my odwiedzaliśmy ich w Muzeum. Panowie Dawid i Jacek opowiadali nam, jak kilkadziesiąt czy kilkaset lat temu młodzi ludzie bawili się oraz zorganizowali dla nas wesołe zabawy: wyścigi na koniach, chodzenie na szczudłach, gra w młynek, rzuty ringo do celu, przeciąganie liny. Absolutnym hitem dla naszych uczniów był bez wątpienia rzut kapustą do beczki.
Wszystkie pomysły uczniowie wiele razy przećwiczyli ze swoimi nauczycielami. Opisali je także w formie kroniki, która została wydrukowana oraz umieszczona na stronie internetowej i z której można korzystać w każdej chwili. 12 stycznia odbyło się podsumowanie projektu. Zaprezentowano film i prezentację z jego przebiegu, a uczniowie szkoły wzięli udział w przeróżnych grach i zabawach z utworzonej kroniki. Niezależnie od wieku - czy to pierwszaczki, czy uczniowie gimnazjum, wszyscy bawili się świetnie i mieli nadzieję na powtórkę.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz