Okradał swoich kolegów na kopalni. Brał wszystko, co wpadło w jego ręce. 30-latek z Pszowa usłyszał już 5 zarzutów

O oszustwo, kradzieże pojazdów oraz szereg włamań do haków ubraniowych na terenie kopalni w Rydułtowach podejrzewany jest 30-latek z Pszowa. Został zatrzymany przez wodzisławskich kryminalnych, którzy od kilku miesięcy prowadzili czynności operacyjne w tych sprawach. Mężczyzna usłyszał już 5 zarzutów, śledczy nie wykluczają jednak, iż postawione mu zostaną następne. Sprawa ma charakter rozwojowy.
30-letni mieszkaniec Pszowa, zatrudniony w rydułtowskiej kopalni miał swobodny dostęp do pomieszczenia łaźni. Tam na tzw. hakach swoje ubrania oraz inne rzeczy osobiste pozostawiają górnicy rozpoczynając pracę. Mężczyzna wykorzystując chwile, w których w pomieszczeniu tym nikogo nie było otwierał kłódki zabezpieczające wieszaki a następnie kradł pozostawione przy ubraniach cenne rzeczy kolegów. W ten sposób, co najmniej dwukrotnie wszedł w posiadanie kluczyków do samochodów, które następnie ukradł z przykopalnianych parkingów. Mężczyzna oprócz włamań i kradzieży dopuścił się również oszustwa, kiedy skradzioną kartą bankomatową dokonywał płatności metodą zbliżeniową. 30-latek usłyszał już 5 zarzutów, niewykluczone jednak, iż śledczy postawią mu następne. Sprawa ma charakter rozwojowy. O losie mężczyzny będzie decydował sąd, grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Komentarze (1)
Dodaj komentarz