Wodzisław: Bezdomni mają swój dom

Problem bezdomności ciągle budzi w naszym kraju wiele kontrowersji. Ale bezdomny to też człowiek. Wie o tym Urszula Ledwik z Towarzystwa Świętego Brata Alberta, dzięki której na Rzecznej w Wodzisławiu Śląskim powstał prawdziwy dom bezdomnych.
Specjalnie nie użyto w tym miejscu przyimka "dla". Dlaczego? Ten dom to własność bezdomnych. Został przygotowany dla nich, ale - co najważniejsze - z ich ogromnym udziałem. To oni przeprowadzali remont, kładli kafelki, malowali ściany, przywozili meble. - To efekt ich ciężkiej pracy. Dlatego na pewno będą cenić to miejsce - mówi Ledwik.
Wodzisławscy bezdomni, których Urszula Ledwik przyjęła do domu Towarzystwa Świętego Brata Alberta (koło wodzisławskie), to osoby które chcą coś zmienić w swoim życiu, które zapragnęły wyjść z bezdomności i żyć w godnych warunkach, które zaczęły myśleć w inny niż do tej pory sposób.
Działania ukierunkowane na wychodzenie z bezdomności to nie tylko zapewnienie dachu nad głową. To między innymi rozeznanie tego, w czym dany bezdomny jest dobry, a następnie wspieranie go w wykorzystywaniu tego potencjału i pomoc w znalezieniu pracy. Bezdomnym z Wodzisławia postanowiono dać przysłowiową "wędkę". Przyjęli ją bez wahania.
W budynku na Rzecznej obowiązuje całkowity zakaz picia. Urszula Ledwik organizuje dla mieszkańców specjalne zajęcia z terapeutą i wykłady, które w przypadku osób uzależnionych zmniejszają ryzyko powrotu do nałogu.
W domu może zamieszkać aż 14 osób. Trzy sypialnie, łazienka, kuchnia i jadalnia - miejsce posiłków i długich rozmów. U góry domu znajduje się także pomieszczenie, które zostało zaadaptowane na kaplicę. Bezdomnym zależało na tym, by poświęcił je duchowny.
Skąd środki na to wszystko? Wsparcie okazali sponsorzy - ludzie dobrej woli. Zaangażował się także MOSiR "Centrum". Część wyposażenia, np. niezniszczone łóżka czy szafki, które otrzymali mieszkańcy domu, pochodzi z nieczynnego hotelu zlokalizowanego na terenie jednostki. Nie tylko bezdomni dostali zatem drugą szansę.
Sam remont trwał od 1 kwietnia. Prawdziwy dom bezdomnych Towarzystwa Świętego Brata Alberta otwarto w piątek, 17 czerwca. Nowi mieszkańcy na to ważne dla siebie wydarzenie zaprosili między innymi: prezydenta Mieczysława Kiecę, wiceprezydent Barbarę Chrobok, dyrektor MOPS Elwirę Palarczyk, dyrektora MOSiR "Centrum" Bogdana Bojkę, prezesa spółki DOMARO Krystiana Stępnia, księdza prałata Bogusława Płonkę czy księdza dziekana Janusza Badurę.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz