W krzakach i w gumowych rękawicach
Dzisiaj w nocy 45-letni mężczyzna próbował włamać się do sklepu przy ulicy Batalionów Chłopskich. Nie udało mu się, bo spłoszył go alarm. Rabuś schował się w krzakach. Na szczęście został zauważony przez policjantów. Funkcjonariusze od razu domyślili się, że mają do czynienia z włamywaczem - mężczyzna nie ściągnął z rąk gumowych rękawiczek.
Dziś w nocy około godziny 2.50 policjanci zostali wezwani na ulicę Batalionów Chłopskich, gdzie zgłoszono usiłowanie włamania. Właściciel sklepu powiedział funkconariuszom, że gdy usłyszał alarm, szybko przybiegł na miejsce i zobaczył, że przecięta jest krata zabezpieczająca. Sprawców już jednak nie było.
Funkcjonariuszy nie zawiódł policyjny nos. Wiedzieli, że rabuś nie mógł uciec daleko. Nie mylili się. W jednej z bocznych uliczek w krzakach zauważyli mężczyznę. Odrazu wiedzieli, że to poszukiwany przez nich rabuś - z rąk nie zdążył ściągnąć gumowych rękawiczek, które służyły mu poczas próby włamania. 45-latek trafił już do policyjnego aresztu, grozi mu do 10 la więzienia.
opr. m
Komentarze (1)
Dodaj komentarz