Malutkie stringi. Wielkie emocje
Ta wiadomość spadła jak grom z jasnego nieba. Światowi dyktatorzy mody orzekli, że stringi to już przeżytek! Sprawdziliśmy, jak na tę informację zareagowały mieszkanki Wodzisławia i czy sprzedawcy bielizny zauważyli spadek zainteresowania wąskimi majteczkami, które teoretycznie są już passe.
Światowi dyktatorzy mody orzekli że stringi, czyli oszczędne majteczki z wąskim paskiem z tyłu, są już niemodne. Niektórzy mieszkańcy Wodzisławia, szczególnie przedstawiciele starszego pokolenia, odetchnęli z ulgą. – Jakbym miała taką władzę, to bym w ogóle zakazała noszenia tego czegoś – irytuje się pani Janina, emerytka z Wodzisławia. – Ale dlaczego? – dopytujemy. – Bo jak dla mnie to jest diabelski wynalazek. A poza tym czytałam artykuł, że stringi szkodzą zdrowiu. Wywołują choroby kobiece – zapewnia kobieta.
Wśród młodszych wodzisławianek z którymi rozmawialiśmy, zdania są podzielone. Stringi mają zarówno mnóstwo przeciwniczek, jak i zwolenniczek. – Właściwie nie noszę innego typu majtek. Wyłącznie stringi. I wcale nie dlatego, że są bardziej zmysłowe. Wręcz przeciwnie. Uważam, że pośladki najładniej wyglądają w bardziej rozbudowanej bieliźnie. Według mnie stringi są jednak najwygodniejsze i najbardziej praktyczne – podkreśla Agnieszka Malec. Innego zdania jest z kolei Patrycja Grzesik. – Nie umiem nosić stringów. Ubrałam je kilka razy, ale to jakiś koszmar. Są niewygodne i brzydkie. Wolę koronkowe bokserki, nisko osadzone na biodrach i ładnie wycięte na pośladkach – przekonuje.
Czasem stringi to podstawa
No dobrze, a gdzie w tym wszystkim moda? O obowiązujące w bieliźnie trendy zapytaliśmy początkującą projektantkę mody, Stefanię Lazar. - Najmodniejszego kroju nie ma. Możemy w tym temacie porozmawiać wyłącznie o kolorystyce czy materiale. Myślę, że nikogo nie zaskoczę jeśli stwierdzę, że prym wiodą zestawy bielizny koronkowej oraz czarnej – wyjaśnia i dodaje, że obecnie stringi nie robią większej kariery niż chociażby 4 lata temu. - Osobiście nie przepadam za stringami. Wolę zdecydowanie figi lub po prostu koronkową bieliznę bez konkretnego wykroju. Ale jak to w modzie bywa, są ubrania do których należy ubrać skąpą bieliznę, by była jak najmniej widoczna – wyjaśnia. Stringi powinno się więc zakładać między innymi pod ołówkową spódnicę, czy obcisłe spodnie. - Odciśnięty pas majtek nie wygląda bowiem smacznie – zauważa projektantka.
Sprzedawcy dostrzegają zmiany
Wielu wodzisławskich sprzedawców zauważa spadek zainteresowania stringami. – Mniej więcej od roku. Obecnie kobiety wolą szorty albo majtki typu tanga – wyjaśnia Agnieszka Stanikusz ze sklepu z bielizną przy ulicy Ks. Konstancji. - Jeśli chodzi o materiał, to przeważa bawełna z domieszką lajkry – zaznacza. – Kobiety pytają też o majtki bezszwowe. Większość wybiera bieliznę w tradycyjnych kolorach. Białym lub czarnym – mówi z kolei Alina Małachowska ze sklepu przy ulicy Piłsudskiego.
Chociaż stringi nie są tak chętnie kupowane jak kiedyś, mają swoje zagorzałe zwolenniczki. – To kwestia gustu. Powiedziałabym, że połowa kobiet woli stringi, połowa majtki o innym kroju. Zauważam, że młode dziewczyny w wieku 16-17 lat wybierają kolorowe, koronkowe spodenki. Na przykład w serduszka czy panterkę. Natomiast kobiety, które „wychowały się” na stringach, czyli kupowały je w okresie kiedy były one najbardziej modne, nie zmieniły i pewnie nie zmienią swoich upodobań – tłumaczy Jolanta Nowak ze sklepu z bielizną przy wodzisławskim rynku.
Co na to mężczyźni?
Utarło się, że panowie, chociaż sami rzadko zakładają stringi, lubią oglądać je na kobiecych ciałach. - Tylko stringi – stanowczo podkreśla Krzysiek Gal, ale już po chwili dodaje. – Chociaż koronkowe bokserki też mi się podobają. To zależy od figury dziewczyny. Ważne, żeby na romantyczny wieczór bielizna była czerwona – zaznacza. Wielu wodzisławian dystansuje się jednak od opinii, że stingi to najładniejszy krój majtek. – Każda kobieta powinna nosić to, co jej się podoba i to, w czym jej wygodnie. Nam nic do tego – puentuje Michał Kowalewski.
(m)
Komentarze (6)
Dodaj komentarz