Zamrozić kasę dla Grodziska

1,2 mln zł – taka kwota ma zostać zabezpieczona w budżecie na 2012 rok na budowę drogi do działek na Grodzisku. Tylko czy warto wydać tyle pieniędzy, jeśli mieszkańcy Grodziska odłączą się od Wodzisławia i przyłączą do Marklowic? - Można te pieniądze zamrozić? - pytał Krzysztof Dybiec.
Temat Grodziska wielokrotnie przewijał przez obrady sesji i komisji miejskich. Niedawno powrócił w kontekście inicjatywy mieszkańców Grodziska, którzy chcieliby odłączyć się od Wodzisławia i przyłączyć do Marklowic. Do Rady Gminy w Marklowicach wpłynął już nawet wniosek w tej sprawie.
Wątek Grodziska pojawił się też we wtorek na konsultacjach budżetowych. We wstępnym projekcie budżetu miasta na 2012 rok ma być bowiem zapis o przeznaczeniu kwoty 1,2 mln zł na budowę drogi dojazdowej do wydzielonych działek budowlanych na ulicy Grodzisko. - Trzeba się zastanowić, czy warto wydatkować środki na ten cel – mówił prezydent Mieczysław Kieca.
Sytuacja jest patowa, bo jak zauważyła radna Izabela Kalinowska, jeśli miasto wstrzyma się z inwestycją, to Grodzisko odbierze to jako sygnał: odłączcie się. Z kolei wydanie niemałej przecież kwoty pieniędzy w sytuacji, jeśli Grodzisko i tak przyłączy się do Marklowic, też jest złym rozwiązaniem.
Prezydent Mieczysław Kieca przypomniał, że mieszkańcy Grodziska wiedzieli, że miasto rozpocznie tam budowę drogi, bo jest to inwestycja wpisana w wieloletnią prognozę finansową.- Mimo naszych zapewnień, że są środki, postanowili rozpocząć procedurę zmierzającą do odłączenia – przypomniał prezydent.
- A można zamrozić te pieniądze? - pytał obecny na spotkaniu Krzysztof Dybiec. Okazało się, że jest to możliwe. Na razie sprawa pozostaje otwarta.
(m)
Komentarze (0)
Dodaj komentarz