Było coś dla ciała i coś dla ducha

Na wodzisławskim rynku zapanowała wczoraj świąteczna atmosfera. Organizowana po raz piąty przez miasto wigilia ściągnęła tłumy mieszkańców, którzy mogli raczyć się barszczem, krokietami i aromatycznym piernikiem. Wcześniej zgromadzeni wysłuchali życzeń od prezydenta Mieczysława Kiecy.
Wigilia dla mieszkańców jest już wodzisławską tradycją. Tegoroczne spotkanie było piątym z kolei. Wzorem lat ubiegłych na rynku pod białym namiotem ustawiono rzędy stołów, przy których do wspólnej wieczerzy zasiedli wodzisławianie.
Życzenia najpierw złożył im prezydent Mieczysław Kieca. Później przemawiali wiceminister i senator Adam Zdziebło, ks. prałat Bogusław Płonka oraz ks. Daniel Ferek, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Wodzisławiu.
Wigilijny wieczór umilał wszystkim uczestnikom kolędowy koncert w wykonaniu zespołów Istebna i Singers. Nastąpiło też przekazanie przez wodzisławskich harcerzy ognia betlejemskiego.
(m)
Komentarze (4)
Dodaj komentarz