Na os. Dąbrówki Czesi ukradli paliwo

W miniony weekend pod dystrybutor na stacji paliw na os. Dąbrówki w Wodzisławiu podjechał dostawczy transit. Kierowca, obywatel Czech, zatankowali prawie 150 litrów oleju napędowego za ponad 800 zł i... uciekł! Po krótkim pościgu policjanci z Pszowa zatrzymali kierowcę i jego towarzysza. Czesi mieli przy sobie amfetaminę.
Do kradzieży doszło w miniony weekend. Dostawczy ford transit podjechał pod dystrybutor stacji paliw w Wodzisławiu. na os. Dąbrówki i zatankował prawie 150 litrów oleju napędowego za ponad 800 zł. Kierowca nie płacąc odjechał ze stacji. Dyżurny wodzisławskiej komendy, po otrzymaniu zgłoszenia, zarządził jego poszukiwania w całym powiecie.
Czerwony ford z charakterystycznymi srebrnymi drzwiami od strony pasażera został zatrzymany po krótkim pościgu przez kryminalnych z komisariatu policji w Pszowie. Samochód posiadał polskie tablice rejestracyjne, jak się później okazało - skradzione w tym samym dniu z innego samochodu na terenie Jastrzębia Zdroju.
Policjanci zatrzymali dwóch obywateli Czech w wieku 35 i 23 lat. W samochodzie funkcjonariusze znaleźli 1000 litrowy plastikowy zbiornik, do którego mężczyźni zatankowali paliwo. Przy nich natomiast znaleziono niewielką ilość amfetaminy.
Samochód odholowano na policyjny parking, a zatrzymani trafili do aresztu w komendzie. Policjanci sprawdzają teraz czy mężczyźni mogą mieć na swoim koncie inne, podobne kradzieże. Kierowca i pasażer usłyszeli już zarzuty kradzieży paliwa, posiadania narkotyków oraz kradzieży tablic rejestracyjnych. Śledczy ustalają również, czy młodszy z mężczyzn kierował transitem będąc pod wpływem narkotyków. Czeskim obywatelom grozi teraz kara do 5 lat więzienia.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz