Strażacy walczą o wyższe pensje

Na budynku Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu Śląskim zawisł baner z hasłem "Akcja protestacyjna". Strażacy domagają się podwyżek. Czekają na nie czwarty rok z rzędu. I nic. - Jutro o godz.12.00 strażacy wyjadą samochodami przed jednostki i uruchomią syreny – zapowiada kpt. Stanisław Tkocz.
Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Pracowników Pożarnictwa działający przy Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu Śląskim przyłączył się do ogólnopolskiego protestu służb mundurowych prowadzonego przez Federację Związków Zawodowych Służb Mundurowych.
Akcja rozpoczęła się 21 grudnia. - Poprzez oflagowanie komend i powieszenie banerów – mówi przewodniczący NSZZPP z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu, kapitan Stanisław Tkocz. W ten sposób służby protestują przeciwko rządowym propozycjom zmian emerytalnych i płacowych. - Pan premier obiecał podwyżki tylko policjantom i żołnierzom – przypomina kpt. Tkocz. Rząd pominął w tym zakresie strażaków oraz funkcjonariuszy straży granicznej i służby więziennej. - Czekamy na podwyżki czwarty rok z rzędu – dodaje szef NSZZPP.
Jutro ciąg dalszy ogólnopolskiej akcji. Jaki przebieg będzie ona miała w powiecie wodzisławskim? W samo południe strażacy wyjadą samochodami przed jednostki i uruchomią sygnały dźwiękowe i świetlne.
Na 10 stycznia zapowiedziano też strajk włoski. Przeprowadzony zostanie on przez służby ochrony pogranicza i te działające na lotniskach. - My musimy wykonywać swoje obowiązki – przypomina kpt. Tkocz.
Z kolei 12 stycznia w czterech miastach wojewódzkich, w których będą odbywały się rozgrywki Euro 2012, zostaną zorganizowane pikiety. - Czekamy na dalszy rozwój sytuacji – puentuje kapitan Tkocz.
(m)
Komentarze (2)
Dodaj komentarz