Kolejne rozmowy w sprawie autostrady

Wczoraj w siedzibie biura Alpine w Wodzisławiu Śl. odbyło się kolejne spotkanie władz gminy Mszana z wykonawcą budowy autostrady. Wójt Mirosław Szymanek przedstawił listę zinwentaryzowanych dróg gminnych, co do których gmina będzie się domagać naprawy ze strony firmy.
- Przedstawiliśmy nasze propozycje, Alpine ma się do nich odnieść na kolejnym spotkaniu. Zdaję sobie sprawę, że rozmowy nie będą łatwe - mówi wójt.
To nie jedyny problem z autostradą. Z ust Marko Golloba, dyrektora kontraktu Alpine Bau, nasi samorządowcy usłyszeli, że kłopoty na moście MA-532 w Połomi spowodują co najmniej kilkumiesięczne opóźnienie zakończenia całej inwestycji. - Być może będziemy tu mieć plac budowy nawet do końca roku - martwi się Mirosław Szymanek.
Dla mieszkańców i władz gminy przeciągająca się budowa autostrady to dodatkowe uciążliwości.
Jak dowiedziały się wczoraj władze gminy, w kwietniu Alpine wystąpiła do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z propozycją wykonania objazdu dla feralnego mostu. Miałby przebiegać po wschodniej stronie obiektu MA-532, węzeł w Mszanie na razie jednak nie byłby otwarty. - Dzięki temu objazdowi byłby możliwy przejazd autostradą od Gorzyczek do Gliwic, przez Mszanę, choć u nas nie byłoby na razie zjazdu - mówi M. Szymanek.
GDDKiA na razie nie jest przekonana do propozycji Alpine. W odpowiedzi na pismo firmy Generalna Dyrekcja wylicza wiele braków koncepcji: niesprecyzowany okres funkcjonowania objazdu, potrzeba sporządzenia potężnej dokumentacji dodatkowej, a przede wszystkim brak propozycji kosztów i tego, kto miałby je ponieść. GDDKiA winę za wstrzymanie prac na moście składa na wykonawcę i błędy przy budowie i nie zamierza płacić za dodatkowe prace.
godow.pl
Komentarze (1)
Dodaj komentarz