Burza zrywała dachy i łamała konary

Nie ucichły jeszcze echa wtorkowego gradobicia, kiedy nad Wodzisław nadciągnęły ciemne chmury. – Zniszczone dachy, które zabezpieczono wcześniej folią, zostały ponownie naruszone. Interweniowaliśmy w pięciu takich przypadkach. Na ulicy Czarneckiego natomiast zerwał się w połowie dach z onduliny – powiedział Jacek Filas. Silne wiatry łamały konary drzew, a kilka ulic zostało zalanych, jak np. Rybnicka w Radlinie. – Przyczyna stała w niedrożności kanalizacji. W sumie odnotowaliśmy 14 interwencji związanych z opadami – podsumowuje mł. bryg. Jacek Filas.

BaFu