Raport z budowy centrum logistycznego w Gorzyczkach

Centrum logistyczne Panattoni to skomplikowane przedsięwzięcie. To nie tylko sama hala magazynowo – ekspedycyjna, ale też infrastruktura technologiczna oraz układ drogowy. To również konieczność wkomponowania inwestycji w otoczenie społeczne i przyrodnicze. O tych właśnie tematach wicestarosta Tadeusz Skatuła wraz z dyrektorem Powiatowego Zarządu Dróg w Wodzisławiu Śl. Tomaszem Wójcikiem rozmawiali z project managerem Panattoni Łukaszem Janikiem.

Budowa centrum – mimo rozmiarów – jest mocno zaawansowana. Sama hala to ponad 70 doków przeładunkowych, ok. 60 000 metrów kwadratowych powierzchni pod dachem, kilka kondygnacji powierzchni magazynowych, kilometry taśmociągów, wiele nowinek technicznych, a wszystko pod halą o wysokości 18m i drugie tyle, jeśli uwzględni się nasyp w południowej części działki, na którym budynek zbudowano. To też około pół tysiąca pracowników wykonujących inwestycję oraz jeden z najlepszych punktów widokowych w powiecie z perspektywą na czeskie Beskidy, jaki powstanie… na parkingu centrum logistycznego.

Dla inwestora istotne jest również harmonijne funkcjonowanie obiektu w otoczeniu społecznym i przyrodniczym. Z tego powodu widoczny przy budowie szacunek dla sąsiadujących z inwestycją terenów zadrzewionych, a nawet przeprojektowanie obiektu tak, aby część przeładunkowa funkcjonowała od strony niezamieszkanej, zmniejszając ewentualne uciążliwości dla mieszkańców.

Zgodnie z zapowiedziami obiekt ma być oddany do użytku jeszcze w tym roku.