26-latek próbował zabić żonę
Na policję zadzwonił wczoraj mężczyzna z informacją, że chyba zabił swoją żonę. Gdy funkcjonariusze dotarli w okolicę skweru leśnego przy ul. 26 Marca, gdzie miało dojść do tragedii, okazało się, że kobieta żyje. Z ranami w okolicy klatki piersiowej, twarzy i szyi zabrało pogotowie.
Wodzisławscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o usiłowanie zabójstwa swojej 25-letniej małżonki. Wczoraj, tuż przed godz. 19.00 dyżurny komendy odebrał telefon od mężczyzny, który prosił o przyjazd policji, bo chyba zabił żonę. Policjanci niezwłocznie udali się w okolice skweru leśnego przy ulicy 26 Marca, gdzie miało dojść do tragedii. Kobieta z kilkunastoma ranami zadanymi nożem w stanie ciężkim trafiła do szpitala. W tej chwili jej życiu nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo.
Mężczyznę, który był pod wpływem alkoholu, zatrzymano. Jak się okazało, powodem dla którego chciał zabić swoją żonę, były nieporozumienia między małżonkami. O losie 26-latka zadecyduje sąd, do którego wystąpiono z wnioskiem o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztowania.
opr. WiN
Komentarze (0)
Dodaj komentarz