Starosta Bizoń podsumował kadencję 2018-2024 [WIDEO]
- 21 listopada 2023 r. minęło 5 lat, od kiedy objąłem urząd Starosty Wodzisławskiego. Pora więc podsumować minione 5 lat - czytamy w podsumowaniu starosty Leszka Bizonia.
Szanowni Państwo, Drodzy Mieszkańcy Powiatu Wodzisławskiego!
Z całą pewnością był to okres trudny jak jeszcze nigdy w 25-letniej historii powiatów, a nieszczęśliwymi zdarzeniami można by było obdarzyć niejedną kadencję. Pandemia, agresja Rosji na Ukrainę i wywołana nią fala migracji ze wschodu, a do tego dziura w dochodach samorządów wywołana programem „Polski Ład”. To wszystko miało bezpośredni wpływ na codzienność polskich miast, gmin i powiatów, podobnie jak na ich mieszkańców.
W obliczu tych problemów wspólnie zdaliśmy ten trudny egzamin. Gdyby nie aktywność samorządów i mieszkańców, Polska nie poradziłaby sobie ani z organizacją wsparcia dla ofiar covidu, ani z akcją szczepień, ani też z gigantyczną kampanią humanitarną na rzecz uciekinierów z Ukrainy, którzy w Polsce szukali schronienia przed wojną. W tych wszystkich działaniach ja również uczestniczyłem osobiście i widziałem je z bliska.
Ostatnie miesiące kadencji stały się smutne dla nas również z jeszcze jednego powodu. Z naszej samorządowej rodziny odeszło dwóch bardzo doświadczonych samorządowców, dwóch moich poprzedników, dwóch byłych starostów wodzisławskich. Wielu z nas do dzisiaj nie może uwierzyć, że śp. Tadeusza Skatuły i śp. Ireneusza Serwotki nie ma już wśród nas… Niech odpoczywają w pokoju.
Powiat na ścieżce rozwoju
Mimo tych wszystkich negatywnych zdarzeń nasz powiat cały czas podążał ścieżką rozwoju. Nie mogąc finansować wielu inwestycji i przedsięwzięć ze środków własnych, skupiliśmy się na pozyskiwaniu na ten cel środków ze źródeł zewnętrznych. W tym obszarze osiągnęliśmy niebywały sukces. Od grudnia 2018 r. do grudnia 2023 r. suma środków pozyskanych na rozwój przez nasz Powiat osiągnęła poziom 245,5 mln zł. To rekord w dotychczasowym 25-lecia Powiatu.
Najwięcej – ponad 128 mln zł pozyskaliśmy na inwestycje drogowe i transport. Drugim obszarem okazało się zdrowie i pomoc społeczna. Na wsparcie szpitali oraz instytucji pomocowych pozyskaliśmy dodatkowo prawie 58 mln zł. Nieco mniejsze środki, choć i tak znaczące, bo aż 33,7 mln zł zostało przeznaczonych na aktywizację lokalnego rynku pracy.
Biorąc pod uwagę źródła finansowania, to najskuteczniej sięgaliśmy po środki krajowe, z różnych programów unijnych, a także z budżetów innych samorządów i wyspecjalizowanych funduszy jak PFRON czy WFOŚ. Jak więc widać, postawiliśmy mocno na rozwój Powiatu oraz na szeroko rozumianą współpracę, bo tylko wtedy można odnosić prawdziwe sukcesy.
I niech to będzie najlepsza odpowiedź dla tych wszystkich, którzy w 2018 r. wieszczyli katastrofę, gdyż lokalni parlamentarzyści prezentowali odmienne barwy polityczne. Od początku mówiłem, że samorząd nie jest od uprawiania wielkiej polityki i partyjnych rozgrywek, lecz od realizacji zadań na rzecz społeczności lokalnej. Wierzyłem, że dla dobra wspólnego jesteśmy w stanie się dogadać i tak się też stało. Za to serdecznie dziękuję. Dziękuję również moim współpracownikom oraz Radnym Powiatu, którzy mocno wspierali mnie i zarząd.
Rekordy na drogach
Minione 5 lat to rok rekordów inwestycyjnych. Jeszcze nigdy w historii naszego powiatu nie działo się tak wiele na drogach powiatu. W kończącej się kadencji wydaliśmy na ten cel ponad 100 mln zł. Zdaję sobie sprawę, że momentami tak liczne inwestycje sprawiały one uciążliwości i utrudnienia, lecz dzięki temu dzisiaj możemy przemieszczać się po wielu kilometrach zmodernizowanych, a nieraz wybudowanych niemal od podstaw dróg powiatowych.
Wśród największych inwestycji drogowych pragnę wymienić przebudowę ul. 1 Maja w Mszanie (22,6 mln zł), która obecnie znajduje się w fazie projektowania. Inne to m.in. przebudowa ul. Czarnieckiego w Wodzisławiu Śl. (14,9 mln zł), modernizacja ul. Karola Miarki w Pszowie i 3 Maja w Syryni (16,2 mln zł), przebudowa Mszańskiej w Wodzisławiu Śl. (6,7 ml mln zł), Raciborskiej w gminie Gorzyce (w sumie ok. 22 mln zł), ul. Radlińskiej w Wodzisławiu Śl. (4 mln zł), ul. Traugutta w Pszowie (4 mln zł), ul. Grodzisko w Wodzisławiu Śl. (2,5 mln zł), Bohaterów Warszawy w Rydułtowach (2,8 mln zł), 1 Maja w Gołkowicach (2,7 mln zł), budowa ronda oraz sygnalizacji świetlnej w Gorzyczkach.
To jednak nie wszystko. W planach już dzisiaj bowiem są kolejne inwestycje drogowe, na których realizację już pozyskaliśmy pieniądze z funduszy zewnętrznych. To m.in. ul. Głożyńska w Radlinie za 4,5 mln zł, to kontynuacja przebudowy ul. Rymera w Radlinie za 1,5 mln zł, to przebudowa ul. Powstańców Śląskich w Syryni – również za 1,5 mln zł, jak i ul. Stawowej i Ligota Tworkowska z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych – PGR za bagatela 4,7 mln zł.
Co ciekawe, na każde 100 zł wydanych przez nas na inwestycje drogowe aż 77 zł stanowią środki pozyskane przez nas z zewnątrz.
Trudny temat – ochrona zdrowia
Tematem, który w ciągu minionych lat wzbudzał emocje i niestety nie zapowiada się, by w kolejnych latach sytuacja miała ulec diametralnej poprawie, była kwestia powiatowych szpitali. To temat trudny, zwłaszcza że przez wiele lat sprawy szpitala pozostawały w centrum politycznych sporów i awantur zamiast konsensusu. Do tego nałożyły się problemy organizacyjne związane z zawieszaniem pracy oddziałów, a wynikające z braku wystarczającej liczby lekarzy w kraju.
Pandemia jak w soczewce pokazała wszystkie problemy polskiej publicznej służby zdrowia. Ze strony Powiatu zrobiliśmy absolutnie wszystko, co mogliśmy, by Szpitale wspierać. Dzięki kilkunastu milionom dotacji, pożyczek i innych form wsparcia powiększyliśmy majątek szpitalny o ponad 30 mln zł. Niestety – podobnie jak wiele innych szpitali w naszym regionie i kraju – stoimy wobec problemu zawieszonego oddziału pediatrycznego. Wyzwaniem jest zagospodarowanie na cele okołomedyczne obiektów poszpitalnych w Rydułtowach.
Chcieliśmy tam stworzyć Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne oraz kolejny w naszym powiecie Ośrodek Wsparcia dla Osób Niepełnosprawnych. Wraz z istniejącym tam Oddziałem Rehabilitacyjnym stanowiłyby swego rodzaju kompleks. Nowe inicjatywy miały też być wzmocnieniem bazy instytucji pomocowych w północnej części naszego powiatu, gdzie odnotowujemy deficyt miejsc wsparcia. Niestety kwestie niezależne od nas nam to uniemożliwiły. Podobnie jak nie mamy wpływu na liczbę i kierunki kształcenia lekarzy i pozostałych kadr medycznych w kraju, tak nie mieliśmy wpływu – mimo wielu starań i obietnic – na decyzje dotyczące COM oraz ośrodka wsparcia.
Utrzymanie powiatowego szpitala oraz rozwój jego nowych funkcji – także tych okołomedycznych – pozostaje zatem wyzwaniem dla zarządu i rady powiatu kolejnych kadencji.
Wyzwanie – oświata
Miniona kadencja upłynęła pod znakiem kolejnych inwestycji w bazę dydaktyczną powiatowych szkół, a także kompetencje i kwalifikacje młodzieży i nauczycieli. Wystarczy spojrzeć na chociażby kilka placówek, jak Zespół Szkół Ponadpodstawowych w Wodzisławiu Śl., czyli popularny „Tischner, Zespół Szkół Ponadpodstawowych w Rydułtowach czy Zespół Placówek Szkolno-Wychowawczo-Rewalidacyjnych w Wodzisławiu Śl., by dostrzec, jak bardzo zmieniło się ich oblicze.
Inwestowaliśmy jednak we wszystkie szkoły. W sumie pozyskaliśmy i zaangażowaliśmy w różne projekty inwestycyjne w oświacie ponad 28,5 mln zł, z czego aż 15 mln zł to bezzwrotne środki zewnętrzne.
Aż 27,5 mln zł zainwestowaliśmy w kompetencje i umiejętności młodzieży oraz kadry pedagogicznej. Skalę naszej aktywności ilustruje wkład własny w tych wszystkich projektach. Środki własne stanowiły bowiem zaledwie 2,3 mln zł, czyli mniej niż 10%. Oznacza to niebywałą skuteczność w ubieganiu się o wsparcie z różnego rodzaju źródeł zewnętrznych.
Szkolnictwo jest jednak sporym wyzwaniem dla Powiatu. Z jednej strony mamy do czynienia z gwałtownym spadkiem młodzieży szkolnej, który wymusza wprowadzanie zmian organizacyjnych w sieci szkół. Z drugiej strony oświata staje się coraz kosztowniejsza. Podobnie jak w przypadku służby zdrowia to efekt niewystarczających środków przekazywanych na to zadanie z budżetu państwa.
Mniej młodzieży w szkołach nie oznacza jednak mniejszej liczby problemów wychowawczych i rozwojowych młodego pokolenia. Wręcz przeciwnie. Z pomocy naszej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Wodzisławiu Śl. korzysta coraz więcej młodych ludzi. Jako Zarząd zdecydowaliśmy zatem o zapewnieniu jej lepszych warunków do funkcjonowania. Stąd decyzja o jej przeniesieniu do obiektów po Branżowej Szkole I stopnia w Radlinie, która z przyczyn demograficznych i tak w najbliższych latach będzie musiała zostać wygaszona. Na bazie obiektów szkolnych w Radlinie, z których Poradnia już i tak dzisiaj korzysta, realizując program „Za życiem”, powstanie w naszym powiecie profesjonalne centrum psychologiczno-pedagogiczne dla dzieci i młodzieży z prawdziwego zdarzenia. Pozyskaliśmy na ten cel 8 mln zł i aktualnie przygotowujemy procedurę przetargową.
Nowa Poradnia ma być odpowiedzią na dużą część problemów, z jakimi współcześnie boryka się młodzież, a czego coraz częściej doświadczamy w naszych rodzinach czy naszym otoczeniu.
Powiat jako centrum pomocy
Nasz powiat znany jest z rozwiniętego systemu wsparcia społecznego dla osób o szczególnych potrzebach czy też w gorszym położeniu. W minionych 5 latach podjęliśmy szereg działań, by powiatowe instytucje pomocowe były jeszcze bliżej ludzi, jeszcze lepiej odpowiadały na ich potrzeby oraz oferowały nowe formy pomocy. Szczególną troską otoczyliśmy zwłaszcza rodziny zastępcze oraz osoby z niepełnosprawnościami.
Wśród nowych inicjatyw wymienić powinienem Oazę Aktywności, czyli zupełnie nowej jakości przestrzeń – tak w sensie architektonicznym, jak i społecznym – w samym centrum Wodzisławia Śl. To kompleks, w którym wsparcie prócz klientów okolicznych instytucji pomocowych mogą znaleźć także seniorzy, osoby z niepełnosprawnościami czy rodziny. Osobiście odczuwam ogromną satysfakcję, że to zadanie udało się doprowadzić do szczęśliwego finału i zapraszam wszystkich do Oazy.
Inną, nie mniej ważną inicjatywą, były zmiany w strukturze całodobowych placówek opiekuńczo-wychowawczych. Po to, aby domy dziecka nie kojarzyły się już ze smutnymi, przerażającymi placówkami-molochami zdecydowaliśmy o utworzeniu sieci kameralnych placówek opiekuńczo-wychowawczych, w których przebywać może maksymalnie do 14 dzieci. Chcielibyśmy, by każde dziecko w naszym powiecie znalazło szczęśliwy dom, lecz mamy świadomość, że to bardzo często z różnych powodów niemożliwe, dlatego staramy się jak możemy z jednej strony wspierać rodziny zastępcze, z drugiej zaś – przekształcać placówki opiekuńcze w taki sposób, by dawały chociaż namiastkę domowego ciepła. Między innymi temu celowi służył projekt „Przystań piecza” sfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego.
Jak widać wiele udało się zrobić. Przed nami jednak wiele wyzwań oraz problemów. Prócz służby zdrowia i oświaty sen z powiek spędza nam ogromna dziura w dochodach Powiatu. Głęboko jednak wierzę, że tak, jak w minionych 5 latach również i z wyzwań przyszłości Powiat Wodzisławski wyjdzie obronną ręką.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany