Krostoszowicki Hubertus pełen rywalizacji i pasji jeździeckiej

W miniony weekend w Krostoszowicach odbył się coroczny Hubertus, tradycyjna impreza jeździecka, która przyciągnęła wielu miłośników koni oraz aktywnego spędzania czasu na świeżym powietrzu. Wydarzenie, organizowane przez Stowarzyszenie Hodowców i Miłośników Koni "Mustang", po raz kolejny udowodniło, że Hubertus jest nie tylko sportową rywalizacją, ale również świetną okazją do integracji lokalnej społeczności.
Podczas zmagań w kategorii Mały Lis tytuł „uciekającej lisicy” przypadł Marcie Mnich. Jej spryt i wytrwałość w długotrwałej ucieczce spodobały się licznie zgromadzonej publiczności, która z entuzjazmem dopingowała zawodników. Ostatecznie lisicę udało się schwytać Lenie Stefańskiej, która wykazała się refleksem i determinacją.
W kategorii Duży Lis w roli uciekiniera wystąpiła Martyna Materzok. Po emocjonujących zmaganiach zwycięstwo odniosła Oliwia Chmyłko, zdobywając tym samym główny tytuł w tej konkurencji.
Łącznie w Hubertusie udział wzięło 36 jeźdźców w siodle oraz 7 zaprzęgów, co świadczy o dużym zainteresowaniu i zaangażowaniu uczestników. Całe wydarzenie było nie tylko sportową rywalizacją, ale również okazją do podziwiania kunsztu jeździeckiego, piękna koni oraz wspólnej zabawy w duchu tradycji.
Stowarzyszenie „Mustang” po raz kolejny udowodniło, że Hubertus w Krostoszowicach to wydarzenie, które łączy pasję, rywalizację i dobrą atmosferę, pozostawiając uczestnikom i widzom niezapomniane wrażenia.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany