Nikt nie zasłużył na mieszkanie!

Konkurs "Południowa Brama Polski – pracuj, mieszkaj, żyj" skierowany był do młodych, ambitnych i wykształconych osób, które wiążą swoją przyszłość z Wodzisławiem. Laureat konkursu miał otrzymać klucze do dwupokojowego mieszkania komunalnego. Prezydent Mieczysław Kieca uznał jednak, że w tym roku mieszkania nie przyzna. - Prezydent dokładnie przeanalizował trzy wnioski, które wpłynęły do Urzędu Miasta, oraz sytuację mieszkaniową Wodzisławian i uznał, że przyznanie kluczy do mieszkania byłoby niesprawiedliwe – mówi rzecznik UM, Barbara Chrobok.

W regulaminie konkursu znajduje się zapis, że mieszkanie może zostać przyznane osobie posiadającej odpowiednie kwalifikacje lub wiedzę. Należy przez to rozumieć absolwentów kierunków matematyczno-przyrodniczych, informatycznych, medycznych lub ekonomicznych,  którzy nie ukończył 35 roku życia. Chociaż trójka uczestników, a więc nauczycielka fizyki, logopeda i ekonomista, spełniali podstawowe warunki, nie spełniali oczekiwań prezydenta. - Ekonomista chciał założyć biznes, pani, która jest logopedą, chciała pracować w swoim zawodzie, a nauczycielka fizyki zaproponowała, że będzie prowadziła kółko zainteresowań. Żadna z tych propozycji nie wnosiła do Wodzisławia nic nowego, nie wypełniała żadnej luki, a tego wymaga regulamin – wyjaśnia recznik.

Chociaż ostatecznie nikt nie otrzyma mieszkania, o włos od zwycięstwa była nauczycielka fizyki. To ją z trójki uczestników wytypowała komisja konkursowa, w skład której wchodzili: radna Wiesława Kiermaszek-Lamla, radna Zofia Wistuba, radny Władysław Szymura oraz naczelnicy Zbigniew Podleśny, Bożena Czarkowska i Iwona Czarnecka. Decydujący głos należał jednak do prezydenta, a ten nie podpisał wniosku o przydział lokalu. - W Wodzisławiu kolejka osób oczekujących na mieszkania jest znaczna, a w mieście nie brakuje pedagogów – przypomina rzecznik i dodaje, że okres oczekiwania na mieszkanie wynosi od 3 do 8 lat.

W pierwszym konkursie mieszkanie wygrała Eliza Adamczyk, młoda lekarka, w drugim weterynarz Hanna Miłaczewska. Czy w obliczu tak małego zainteresowania w przyszłym roku konkurs będzie w ogóle ogłoszony? - Prezydent rozważa różne możliwości. Jeśli odbędzie się, to wszystkie wnioski w dalszym ciągu będę bardzo wnikliwie sprawdzane – podsumowuje rzecznik.

MaS