Jest szansa, że mostem w Mszanie pojedziemy już po wakacjach

Wojewoda Łukaszczyk zapowiada szybsze otwarcie mostu autostradowego w Mszanie.
Jest szansa, że nasz koszmar wreszcie się skończy – tak starosta wodzisławski Tadeusz Skatuła zareagował na słowa wojewody śląskiego Zygmunta Łukaszczyka, który podczas spotkania z nowym komendantem wojewódzkim policji w Katowicach zapowiedział, że autostradowy most w Mszanie zostanie uruchomiony prawdopodobnie jeszcze we wrześniu tego roku.
Deklaracja wojewody Łukaszczyka zaskoczyła wszystkich, ponieważ po tym jak z budowy mostu w Mszanie zrezygnowała firma Alpine Bau GmbH Sp. z o.o. Oddział w Polsce mówiono, że zagrożony jest nawet przypadający na koniec 2013 r. kolejny termin oddania do użytku brakującego fragmentu autostrady A-1. Nic więc dziwnego, że starosta Skatuła przed skomentowaniem informacji poprosił wojewodę o potwierdzenie o jego słów.
Wygląda więc na to, że fatalny serial pt.: „Autostrada A-1” w powiecie wodzisławskim dobiega końca. Feralny most w Mszanie miał zostać ukończony już w 2009 r. Od początku był jednak przedmiotem sporu pomiędzy wykonawcą a Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Doszło nawet do zerwania kontraktu. Kiedy jednak w 2010 r. podpisano nową umowę, wszyscy liczyli, że tym razem inwestycja zostanie szybko dokończona. Niestety w maju tego roku wykonawca zrezygnował z budowy obiektu.
Sytuacja ta sfrustrowała samorządowców, a przede wszystkim mieszkańców, którzy mieli dość gigantycznych kolejek tirów, które z całej Europy wlewały się do powiatu wodzisławskiego, aby wjechać na autostradę w Świerklanach lub Gorzyczkach. Zdesperowani ludzie regularnie blokują nawet drogi dojazdowe do autostrad, aby dać wyraz swojemu niezadowoleniu. Dzisiejsza deklaracja wojewody daje więc promyk nadziei na normalizację sytuacji drogowej w powiecie.
Komentarze (3)
Dodaj komentarz