Wyrwy w lodzie psują frajdę
Na lodowej tafli Białego Orlika, który działa dopiero drugi dzień, pojawiły się głębokie wyrwy. Łyżwiarze narzekają, że jeszcze wczoraj mogli beztrosko szaleć, a dziś muszą uważać, żeby nie nabawić się kontuzji. - Dziury są głębokie, a łyżwy tępe – denerwuje się Grzegorz Blanik.
Po boiskach przyszedł czas na lodowisko – wczoraj w Wodzisławiu zaczął działać Biały Orlik. Lodowisko powstało przy Zespole Szkół nr 3 w Wodzisławiu. Orlik miał zagwarantować wodziaławianom dobrą zabawę i ruch na świeżym powietrzy. Frajdę psują jednak głębokie wyrwy, które pojawiły się na lodowej tafli. - Jest kiepsko. Nie dość, że wypożyczyłem tępe łyżwy, to jeszcze muszę uważać na dziury – narzeka Grzegorz Blanik. Podobnego zdania są cztery uczennice: Aneta, Jagoda, Ola i Sara. Dwie z nich były na lodowisku wczoraj. Spodobało im się, więc przyszły ponownie. Dzisiaj nie są zadowolone. - W lodzie są głębokie wyrwy. To psuje całą zabawę – martwią się dziewczyny.
Dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Wodzisławiu, Bogdan Bojko, uspokaja. - Jeszcze dziś wszystkie niedogodnościa mają zniknąć – zapowiada. Okazuje się, że wyrwy w lodzie to efekt problemów technicznych z maszyną do czyszczenia tafli. Urządzenie już dziś ma zostać naprawione. Do południa miał zniknąć też problem w oświetleniem. Wczoraj elektryk próbował je podłączyć. W efekcie lampy działały, ale nie nad lodowiskiem, ale nad boiskiem. - Jeśli chodzi o lodowisko, to początki zawsze są trudne. Lód musi się ułożyć. Potrzeba na to około dwóch dni. Wszystko powinno wrócić do normy – zapewnia dyrektor Bojko.
Budowę Białych Orlików w połowie finansuje Ministerstwo Sportu i Turystyki, przy czym kwota dofinansowania nie jest większa niż 300 tys. zł. Resztę kosztów pokrywa samorząd. W przypadku Wodzisławia koszt lodowiska wyniósł ok. 400 tys zł. Połowę sumy zapłaciło miasto.
Dziś rano ruch na lodowisku był niewielki. Do południa skorzystało z niego ok. 40 osób. Prawdziwe oblężenie Biały Orlik przeżył wczoraj wieczorem.
Z lodowiska można korzystać codziennie i, co najważniejsze, bezpłatnie. Do dyspozycji użytkowników przygotowano toalety, dwie szatnie dla pań i panów i miejsce, w którym w razie potrzeby będzie można uzyskać pomoc medyczną. Jeśli ktoś nie ma łyżew, nie musi się o nic martwić. Może je wypożyczyć. Koszt wynosi 3 zł za każdą godzinę.
MaS
Lodowisko będzie czynne do 28 lutego przyszłego roku.
Godziny otwarcia:
Poniedziałek – piątek 8.00 – 21.00
Soboty - 9.00 – 21.00
Niedziele i święta - 10.00 - 21.00
Komentarze (2)
Dodaj komentarz