Fikołkownia bez kanciapy
Rydułtowska Fikołkownia RAFA została oficjalnie otwarta w październiku, ale dopiero teraz władze miasta stwierdziły, że przydałoby się dodatkowe niewielkie pomieszczenie gospodarcze. - Z czego to wynika, że dopiero teraz, a nie wcześniej? – pytał na ostatniej sesji radny Zbigniew Szurek.
Do tej pory dwóch pracowników Rydułtowskiej Fikołkowni, odpowiedzialnych za ochronę oraz utrzymanie obiektu w czystości, zajmowało tzw. grzybek, czyli pomieszczenie gastronomiczne. Grzybek został wreszcie wynajęty i pracownicy nie mają się gdzie podziać. - Fikołkownię projektował świetny artysta, ale jak to artysta nie pomyślał o tak przyziemnej sprawie – mówi sekretarz Urzędu Miasta, Krzysztof Jędrośka.
Według wstępnych wyliczeń budynek gospodarczy ma kosztować około 35 tys. zł. Dokładną cenę poznamy jednak dopiero po rozstrzygnięciu przetargu. Z pomieszczenia będą korzystać nie tylko pracownicy RAFY. Niewielki budynek ma też pełnić funkcję garderoby dla osób, które będą występowały na scenie, która być może również zostanie wybudowana. - W ubiegłym roku złożyliśmy wniosek o dofinansowania Fikołkowni w ramach programu rewitalizacji – przypomina Jędrośka. Po otwarciu RAFY okazało się, że przydałyby się jeszcze dodatkowe urządzenia zabawowe dla dzieci, stała scena oraz wspomniane już pomieszczenie gospodarcze. - Ponieważ program dopuszcza również finansowanie obiektów gotowych, rozszerzyliśmy wniosek o te elementy. Rozstrzygnięcie nastąpi najwcześniej w czerwcu – wyjaśnia sekretarz. Niezależnie od jego wyniku, budynek gospodarczy na pewno powstanie.
(m)
Komentarze (0)
Dodaj komentarz