Mundurowi z wodzisławskiej drogówki interweniowali wobec kierującego skodą. 66-latek jechał ulicą 26 Marca pod prąd, a swoją jazdę zakończył na rondzie. Policjanci szybko ustalili powód takiej jazdy.
Mundurowi z wodzisławskiej drogówki zostali pilnie wezwani do zdarzenia drogowego, do którego doszło w sobotę w Gołkowicach. Jak się okazało, kierujący audi wyprzedzał tuż przed przejściem dla pieszych, stracił panowanie nad swoim samochodem i dachował. Na szczęście kierujący i jego 17-letnia pasażerka nie wymagali hospitalizacji.
Wodzisławscy policjanci zaobserwowali większe niż zwykle natężenie ruchu. Ma ono związek ze zbliżającym się Świętem Zmarłych. W związku z tym stróże prawa apelują o większą koncentrację w czasie jazdy i zachowywanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu. Tylko w poniedziałek, 30.10., zbyt mała odległość była przyczyną poważnie wyglądających zdarzeń.
Policjanci z wodzisławskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej przywłaszczone mitsubishi. Pojazdem kierowała 38-letnia mieszkanka Rybnika, która kilka dni wcześniej była już zatrzymana do kontroli drogowej. Kobieta znowu kierowała pod wpływem narkotyków, a przewożony przez nią pasażer był poszukiwany, trafił więc do aresztu.
Do tego tragicznego zdarzenia doszło w miniony piątek, 27.10., na ulicy Pszowskiej w Pszowie.