Pojawił się problem. Pracownie nie zostały przygotowane na reformę edukacji
Wraz z reformą edukacji, czyli likwidacją gimnazjów i wydłużeniem nauki w szkołach podstawowych pojawiły się problemy. Chodzi tutaj nie tylko o te z etatami dla nauczycieli, ale również z wyposażeniem sal lekcyjnych do nauk ścisłych.
Kilka dni temu informowaliśmy o tym, że w Wodzisławiu Śląskim żaden nauczyciel nie stracił pracy (więcej TUTAJ). Problem pojawia się jednak w wyposażeniu sal lekcyjnych. Nie wszystkie wodzisławskie placówki są przygotowane na naukę biologii, geografii, fizyki czy chemii. Dlaczego? Powód jest prosty, szkoły podstawowe do tej pory nie potrzebowały fachowego sprzętu. Wiedzę na te tematy uczeń zgłębiał dopiero w gimnazjum.
W czterech na trzynaście ze wszystkich wodzisławskich szkół tego problemu nie ma, bo doszło do połączenia z gimnazjami. Jednak pozostałe placówki trzeba doposażyć. Miasto jak na razie nie chce dawać na to swoich pieniędzy, czeka na ruch ministerstwa. Zgodnie z zapowiedziami pieniądze miały na to być. – Jeśli teraz wykażemy, że mamy pieniądze, to nic nie dostaniemy – podkreśla Eugeniusz Ogrodnik, doradca prezydenta ds. oświaty. Naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miasta w Wodzisławiu Śląskim - Ludwika Kłosińska z kolei wylicza, że doposażenie jednej ze szkół to koszt około 100 tys. złotych.
Komentarze (6)
Dodaj komentarz