Bawili się na Mrocznej Biesiadzie w Gogołowej
W sobotę, 16 listopada w Ośrodku Kultury w Gogołowej na biesiadzie piwnej bawiło się blisko 60 osób. Były skecze i konkursy rodem z piekła i dobra muzyka. Humory dopisywały biesiadnikom od początku. Wystarczyło kilka dźwięków zespołu Dynamic, który świetnie wczuł się w klimat imprezy.
Skecze i konkursy prowadziła m.in. Irena Liśnikowska, instruktor w Ośrodku Kultury w Gogołowej, która tego dnia wcieliła się w postać "demona śmierci". Byli także kaci (Marek Dolnik i Janusz Zoremba) oraz inne odstraszające stwory (w tych rolach: Paulina Urbanek, Marek Liśnikowski i Tomasz Buchta). Nie tylko zabawiali uczestników, ale także sowicie raczyli świeżym piwem.
- Cieszę się, że również i tym razem biesiada się udała. Było naprawdę dużo dobrej zabawy i świetnej muzyki. Moi współpracownicy z krainy ciemności byli niezawodni. Ponadto po raz kolejny zjawili się ludzie, którzy potrafią się świetnie bawić - mówi Irena Liśnikowska. Dodaje, że bezcenna okazała się pomoc pań pracujących w kuchni, a więc Marty Dolnik, Marioli Zoremby i Henryki Getler. - To ludzie, na których zawsze mogę liczyć. Bardzo im za to dziękuję - kończy Irena Liśnikowska.
Galerię zdjęć z wydarzenia zobacz TUTAJ
Komentarze (0)
Dodaj komentarz