Olimpia mimo porażki zakończyła sezon na pozycji lidera

Mimo kłopotów zdrowotnych związanych z kontuzjami zawodniczek, oraz porażkami odniesionymi w dwóch ostatnich meczach rozgrywek, koszykarki Olimpii Wodzisław Śląski obroniły pozycję lidera i zajmując pierwsze miejsce w grupie południowej II Ligi Kobiet awansowały do fazy ogólnopolskiej, której zwycięzca uzyska awans do I Ligi Kobiet w sezonie 2016/2017. W ostatnim meczu rozgrywek Olimpia Wodzisław Śląski rozgrywała mecz na szczycie tabeli z wiceliderem rozgrywek - drużyną Chrobry Basket Głuchołazy.
Pierwsze punkty spotkania celnym rzutem osobistym zdobyła zawodniczka Olimpii - W. Oskwarek, jednak w kolejnych minutach gry to zawodniczki Chrobrego przejęły inicjatywę i do końca pierwszej kwarty wypracowały sobie sześciopunktową przewagę (15:11) W drugiej kwarcie pierwsze punkty zdobyła zawodniczka gospodarzy jednak dwie dobre akcje Olimpii przerwane faulami, celnymi rzutami osobistymi zamieniły na punkty najpierw A. Piechaczek, a chwilę później K. Dzierbicka zmniejszając tym samym przewagę Chrobrego do 13:10. W kolejnych minutach kwarty trwała zacięta walka obu drużyn i wymiana ciosów kosz za kosz jednak w samej końcówce kwarty kryzys w poczynaniach ofensywnych wodzisławskich koszykarek spowodował, że ze stanu 21:16 zrobiło się 29:17 dla gospodyń. Po zmianie stron, znowu dobrze zaczęły wodzisławianki - celny rzut za trzy punkty J. Kocon zmniejszył przewagę gospodyń do 29:20. W kolejnych minutach meczu licznie zgromadzona publiczność obserwowała zaciętą walkę obu drużyn jednak to dobrze grające zawodniczki z Głuchołaz z trudem, ale jednak systematycznie powiększały swoje prowadzenie. Ostatnie punkty w meczu zdobyła najskuteczniejsza w szeregach Olimpii - K. Dzierbicka ustalając wynik spotkania na poziomie 55:38. - Jechaliśmy na ten mecz osłabieni brakiem dwóch zawodniczek - A. Majki i W. Walochy, na drobny uraz narzekała K. Dzierbicka, a A. Piechaczek i W. Oskwarek, po przebytych kontuzjach, ciągle jeszcze nie są w optymalnej dyspozycji więc celem nadrzędnym była obrona pozycji lidera. Długi fragment meczu wypełnialiśmy założenia przedmeczowe zwłaszcza w obronie jednak słabsza końcówka drugiej kwarty oraz nerwowa i zbyt chaotyczna końcówka czwartej kwarty w ofensywie trochę „podniosły nam ciśnienie”. Cieszę się, że mimo naszych problemów zdrowotnych jakie dotykały nas w ostatnich miesiącach udało nam się utrzymać pozycję lidera rozgrywek. Osiągnęliśmy historyczny sukces awansując do fazy centralnej, której stawką jest awans do I Ligi Kobiet. Teraz przed nami kilka dni na „wylizanie ran” i rozpoczynamy przygotowania do turnieju półfinałowego, który odbędzie się w dniach 08.04 - 10.04.2016. Sen z powiek spędza mi obecnie ciągle wielka niewiadoma jaką pozostaje stan zdrowia A. Majki. Dopiero 7 marca będzie możliwe zrobienie rezonansu magnetycznego kolana więc wszystko wskazuje na to, że przygotowania rozpoczniemy bez Niej.„- opowiada G. Korzenia, trener.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz