Żeńska siatkówka wróciła do Jastrzębia i ma się dobrze

Przed rokiem pasjonaci siatkówki z Jastrzębia powołali do życia klub sportowy. Wbrew oczekiwaniom pesymistów prężnie się on rozwija i ściąga w swoje szeregi utalentowaną młodzież z całego regionu.
Pomysł reaktywacji siatkówki żeńskiej w Jastrzębiu-Zdroju pojawił się w głowach nauczycieli Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego (ZSMS). We wrześniu ubiegłego roku rozpoczęto szkolenie dwóch grup młodziczek z rocznika 2001 (I klasa gimnazjum) i kadetek z rocznika 1998 (I klasa LO). W zespole funkcjonuje także podstawówka i internat. Obecnie klub zrzesza 32 zawodniczki w dwóch kategoriach, które rywalizują w ramach rozgrywek Śląskiego Związku Piłki Siatkowej. Z powodzeniem walczą na parkiecie z drużynami Wodzisławia, Żor, czy Rybnika.
Dzięki operatywności dyrekcji szkoły wspieranej przez rodziców udaje się pozyskiwać fundusze od sponsorów. Klub wspiera także miasto, które na działalność przekazało do tej pory 30 tys. zł. Dzięki temu możliwe było wyposażenie dziewcząt w zestawy meczowe, dresy, torby i inny sprzęt sportowy. Ponadto w programie szkolenia znalazł się obóz zimowy w Szczyrku, a przed młodymi siatkarkami wyjazd na obóz letni do Pucka.
- W kwietniu i maju rozpoczynamy nabór dziewcząt do klas mistrzostwa sportowego - mówi Parys Błachut, prezes klubu. Obecnie w jego klubie trenują zawodniczki z Jastrzębia, Żor, Cieszyna, Skoczowa i Częstochowy. - Na przyszły rok mieliśmy zapytania od rodziców m.in. z Pyskowic, Żywca i Czechowic-Dziedzic - uzupełnia Paweł Sawula, wiceprezes JKS SMS Jastrzębie. Panowie zgodnie dodają, że atmosfera wokół klubu jest wspaniała. - Osiągnęliśmy sporo sukcesów organizacyjnych. Za zaangażowanie, atmosferę, współpracę w działaniu, zawodniczkom, rodzicom, władzom klubu gorąco dziękujemy, a tych którzy mają bzika na punkcie siatkówki zapraszamy w nasze szeregi - mówią zgodnie panowie.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz